Data: 2012-02-11 07:26:15
Temat: Re: inteligencja roślin(?)
Od: "mirzan" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
yapann <y...@o...pl> napisał(a):
> "mirzan" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
> news:jh002n$aq6$1@inews.gazeta.pl...
>
> > A co sądzą o tym same rośliny? Lubią sobie pogadać.
> > http://odkrywcy.pl/kat,111406,title,Rozmawiajace-
>
> nie brałabym tego za mowę, nawet za cokolwiek mowopodobne
> nawet na przekazywanie informacji
>
> rośliny reagują na warunki - mają określone mechanizmy
> reakcja na światło też do takich należy - nie nazwałabym tego 'czytaniem'.
>
>
> Defnicja inteligencji oczywście zależy (od inteligencji definiującego :p)
> dla mnie inteligencja *) zaczyna się tam gdzie jest wybór - natomiast
> reakcja na zasadzie układu elektrycznego (jest prąd to się skurcz nie ma
> prodądu to się rozkurcz - to nie jest żadna inteligencja (prócz może
> ewentualnie stwórczej). - jakieś tam mechnizmy ewolucyjne. Sorry że tak
> zdetronizowałam kapustę, która gała w filmie.
>
>
> *) nie mówię tu o 'wyższej' inteligencji (taka którą chrakateryzuje np
> abstrakcja).
Inteligencja,to sztuka dostosowania się do sytuacji,w której osoba
inteligentna nie powinna się znaleźć.
Inteligencja zaczyna się,wraz ze sztuką kłamania.Zabawy kotów-uciekł,schował
się,jestem tutaj.I nagle wyskakuje z innej strony.
Kapusta jeszcze tego nie potrafi,ale kto wie,moze niedługo...
>
>
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|