Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.icp.pl!news.icp.pl!not-for-
mail
From: "medevacs aka starcom" <zapyt@j_sie_to_Ci_moze_powi.em>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: ja już mam dość...
Date: Sun, 10 Apr 2005 20:35:07 +0200
Organization: ICP News Server
Lines: 43
Message-ID: <d3brkb$d6f$1@opal.icpnet.pl>
References: <d39m61$fj1$1@news.onet.pl> <d3aj34$fkt$1@inews.gazeta.pl>
<d3anuf$b62$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: c126-114.icpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: opal.icpnet.pl 1113158092 13519 62.21.126.114 (10 Apr 2005 18:34:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@o...icpnet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 10 Apr 2005 18:34:52 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:175768
Ukryj nagłówki
W news:d3anuf$b62$1@news.onet.pl Emi napisal(a):
> a co do alergii, teoretycznie mam w domu psa (właściwie u mnie od zawsze
> się przewijają psy), mam też chomiki w pokoju (tutaj podobnie, mam chomiki
> od jakichś 7-8 lat- teraz 3 "turę") moja mama twierdzi że one mogą być
> przyczyną... ale to by tak nagle?? i po takim czasie???
Ja tez jestem alergikiem (kurz, pylki traw i zboz itp.) i w rodzinnym domu,
ze tak sie wyraze, mam dwa koty, od niecalych 10lat. Nigdy one mi nie
przeszkadzaly az kiedys zaczalem kaszlec. No i kaszlalem tak przez pol roku
+ czasem az mialem takie swisty w oskrzelach czy gdzie tam, jak oddychalem.
Poszedlem do rodzinnego, ta wyslala mnie na RTG ale wyszlo ok. Obsluchala
mnie i stwierdzila, ze wszystko ok. Ale mi nie przechodzilo. Tak sie
zlozylo, ze jakis czas pozniej wyprowadzilem sie od rodzicow i jak nie
mieszkam juz z kotami ;) od kilku miesiecy tak w ogole nie kaszle. Co wiecej
zawsze jak wpadam do rodzicow i "pomolestuje" ;) troche moje koty to potem
albo kaszle albo zaczynaja mnie swedziec oczy czy rece. Widac moj organizm w
pewnym momencie przestal niestety koty tolerowac. Ty masz psa i chomiki. Nie
wiem jak to z nimi jest ale gdybys rozwazala pozbycie sie, znaczy wydanie
komus zwierzatek to sie nad tym zastanow bo moze to nic nie dac. Slyszalem,
ze np z kotami jest tak, ze po usunieciu kotow z mieszkania jakiestam ich...
nie wiem... kawalki siersci, naskorka czy czego tam, moga sie w mieszkaniu,
nawet po gruntownym myciu, utrzymywac nawet do 10 lat. Jesli wiec mialabys
mozliwosci (i jesli Twoje dolegliwosci nie sa oczywiscie wywolane czyms
innym) to pomieszkaj troche poza domem i nie wpadaj tam co dziennie.
> tak się teraz zastanawiam, czy jechać na ten ROR, czy nie... czy wypada
> zawracać im tam głowę czymś takim...
ROR to jest w banku ;) chodzi Ci o SOR? Szpitalny Oddzial Ratunkowy? Nie ma
sensu tam jechac, skoro masz to od dluzszego czasu to Cie przegonia i kaza
isc do rodzinnego. SORy sa od pomocy doraznej i naglych stanow zagrozenia
zycia. Przynajmniej teoretycznie, chociaz z drugiej strony o jakiej tu
teorii mowic skoro nie ma ustawy?
> nie palę od prawie 2 miesiecy...
Na glodzie jestes ;) przepraszam, taki zarcik mi sie nasunal.
--
pozdrawiam
medevacs aka starcom
//Otwierać! Kolęda! Mamy nakaz!//
|