Strona główna Grupy pl.sci.medycyna ja już mam dość...

Grupy

Szukaj w grupach

 

ja już mam dość...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-04-10 09:25:15

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: Emi <e...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwona_s napisał(a):

> Po zapaleniu oskrzeli czesto kaszel pozostaje nawet na miesiac. Jest bardzo
> meczacy, nie daje spac w nocy, powoduje odruch wymiotny, ale tez moze sie
> zdazyc, ze powstaje stan astmatyczny. Lekarz moze przepisac srodek w
> aerozolu na rozszerzenie oskrzeli. Natomiast z antybiotykami, to juz
> przesadzilas (a dostalas cos oslonowego, coby uchronic i/lub odnowic flore
> bakteryjna? Zjadaj duzo jogurtow bio, chyba nie chcesz miec candidy).

oczywiście nie dostałam osłony (bo po co) wcinam sobie lacidofil z
własnej inicjatywy...

> Najwazniejsze, to spowodowac rozrzedzenie wydzieliny. Jest lepka, nie mozesz
> odkaszlec i to cie meczy. Sprobuj (bez recepty) Mucosolvan. Przeczytaj
> ulotke i sie do niej dostosuj. Nie brac na wieczor.

no właśnie chodzi o to, że w ogóle nie ma wydzieliny... jak napisałam,
to jest suchy kaszel, ostry...

i ja nic nie mam do odkaszlnięcia (znam ten typ kaszlu, jest inny niż
ten teraz...) po prostu rzęże jak stara zepsuta pralka...

co do mukosolvanu - podobne działanie miała flegamina, a przede
wszystkim flavamed, wcześniej, jak byłam chora one nieraz mi pomogły,
ale teraz, od tego miesiąca nie pomogły(o ile nie pogorszyły)

> Jesli chcesz noc przespac spokojnie mozesz wziac cos co powoduje wstrzymanie
> odruchu kaszlu. Mozesz poprosic w aptece, sa lagodne syropy.
> Do lekarza jak najbardziej idz, ale powiedz o swoim nieokoju i zasugeruj
> zmiane leczenia.

mam kilka syrpów m.in ten z propolisem , o którym pisałam i przede
wszystkim stodal

a co do lekarza... mówiłam co się dzieję... cholera, ja mam wrażenie, że
ona w ogóle mnie nie słucha....


--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-04-10 10:10:59

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: "Kasia" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Emi" <e...@c...pl> napisał w wiadomości
news:d39m61$fj1$1@news.onet.pl...
>i nie wiem co robić... (długie, przepraszam za to, chciałam podać wszystko
>co uważałam za istotne...)
>


Witam

Krztusiec nie za każdym razem ma takie same objawy, zrobić badania nie
zaszkodzi a wykluczyć warto. A dorażnie można jeszcze Sinecod lub Eurespal
(ten drugi na recepte).

Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-04-10 15:29:59

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Emi" <e...@c...pl> napisał w wiadomości

> oczywiście nie dostałam osłony (bo po co) wcinam sobie lacidofil z własnej
> inicjatywy...

To ok., ze bierzesz. Pacjencie lecz sie sam. Jak sie czesto okazuje lekarze
ten problem omijaja (dlaczego?).

> no właśnie chodzi o to, że w ogóle nie ma wydzieliny... jak napisałam, to
> jest suchy kaszel, ostry...
>
> i ja nic nie mam do odkaszlnięcia (znam ten typ kaszlu, jest inny niż ten
> teraz...) po prostu rzęże jak stara zepsuta pralka...

Piszesz, ze rzezisz, wiec cos ci blokuje... A moze zle sie rozumiemy -przez
neta trudno ocenic. Moglas tez zalapac zapalenie krtani, tchawicy. Idz
najlepiej do (moze innego) lekarza.

> co do mukosolvanu - podobne działanie miała flegamina, a przede wszystkim
> flavamed, wcześniej, jak byłam chora one nieraz mi pomogły, ale teraz, od
> tego miesiąca nie pomogły(o ile nie pogorszyły)

Niby podobne, a jednak Mucosolvan ma lepsze/skuteczniejsze dzialanie od
flegaminy.
Ostatnio moja corka miala podobny przebieg choroby do opisanego przez
ciebie. Przepisano jej oprocz antybiotykow flegamine, po ktorej bardzo sie
meczyla tak, ze nie przespala wielu nocy, a wieksza jej czesc wisiala
doslownie nad muszla klozetowa:( Bez poprawy.
Podpowiedzialam o Mucosolvanie i... to dopiero zaczelo dzialac na dobre
czyli uwolnilo sie z oskrzeli to, co zalegalo, no i lepiej jej sie
oddychalo. Kaszel minal w tydzien. Tak okropnie kaszlala, ze bylo wczesniej
podejrzenie o krztusiec, ale cale szczescie to nie to.

> mam kilka syrpów m.in ten z propolisem , o którym pisałam i przede
> wszystkim stodal

Stodal, jak dobrze pamietam jest uniwersalnym syropem, na suchy i wigotny
kaszel. W tym przypadku na noc nalezaloby (o ile jest taka koniecznosc)
przyjac o dzialaniu typowo przeciwkaszlowym, np. Ascodin (tak to sie chyba
zowie)- sa jeszcze inne silniejsze, ale na recepte.

> a co do lekarza... mówiłam co się dzieję... cholera, ja mam wrażenie, że
> ona w ogóle mnie nie słucha....

Skad my to znamy :(

--
Pozdrawiam
Iwona
/ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać / Cyceron



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-04-10 16:44:31

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: CosMo <v...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Emi napisał(a):
> jakiś czas temu zaczęłam kaszleć, mniej wiecej w lutym,

ja tak przechodziłem ponad 10 miesięcy, aż tu nagle powiększył mi się
węzeł chłonny na szyji no i już trzeba było się tym zainteresować...

> poszłam do lekarza,

ja też... ale mnie olewali lepiej niż Ciebie, sam się tym nie
przejmowałem więc oni wcale :). Nie dostałem żadnych leków...

> jednak kaszel jest okropny, suchy, duszący, bardzo męczący, momentami aż
> zbiera mi się na wymioty od niego, po za tym moge nie kaszleć godzinę,
> po czym raz za kaszle i dalej idzie cała seria.. to może trwać nawet
> godzinę-dwie... najgorzej mi się oddycha kiedy leżę, tymbardziej jeżeli
> leże na plecach... nie mogę wziąć głębokiego, takiego "pełnego" wdechu -
> momentalnie zaczynam się dusić... hm.. co jeszcze... świszczący oddech,
> chwilowo przypominajace skrzypiące drzwi, takie pianie niemalże, trudno
> opisać...
>
> gorączki nie mam - to akurat nic nadzwyczajnego w moim przypadku, jak
> jestem chora to rzadko miewam podniesioną temperaturę...

miałem podobne objawy... Aktualnie jestem w trakcie leczenia. Ale od
początku. KONIECZNIE (!!) wymuś na lekarzu RTG płuc. U mnie wyszły
powiększone węzły chłonne w płucach, w połączeniu z patologią wyciętego
węzła dały obraz sarkoidozy.

Pozdrawiam

CosMo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-04-10 16:55:44

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "CosMo" <v...@e...pl> napisał w wiadomości

> miałem podobne objawy... Aktualnie jestem w trakcie leczenia. Ale od
> początku. KONIECZNIE (!!) wymuś na lekarzu RTG płuc. U mnie wyszły
> powiększone węzły chłonne w płucach, w połączeniu z patologią wyciętego
> węzła dały obraz sarkoidozy.

O jejku, nie strasz dziewczyny od razu sarkoidoza. Nie musi jej miec.
Przynajmniej nic na to nie wskazuje.
--
Pozdrawiam
Iwona co "zalapala" sarkoidoze jakies 16 lat temu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-04-10 17:12:01

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: CosMo <v...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwona_s napisał(a):

> O jejku, nie strasz dziewczyny od razu sarkoidoza. Nie musi jej miec.
> Przynajmniej nic na to nie wskazuje.

nie straszę, tylko po prostu miałem podobne objawy. A sarkoidoza, bez
przesady nie jest to jakaś straszna choroba (przynajmniej w ok 80%
przypadków) :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-04-10 17:21:12

Temat: sarkoidoza
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "CosMo" <v...@e...pl> napisał w wiadomości

> A sarkoidoza, bez przesady nie jest to jakaś straszna choroba
> (przynajmniej w ok 80% przypadków) :)


Nie wiem skad wziales te 80% ... ale to juz inny temat.

--
Pozdrawiam
Iwona
/ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać / Cyceron



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-04-10 17:52:31

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: " Daria" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Emi <e...@c...pl> napisał(a):

> i nie wiem co robić... (długie, przepraszam za to, chciałam podać
> wszystko co uważałam za istotne...)
>
> Witam wszystkich grupowiczów i zacznę od początku...
>
> jakiś czas temu zaczęłam kaszleć, mniej wiecej w lutym, bo wtedy sesja
> była... specjalnie sie tym nie przejęłam, w końcu zima, temperatura
> skakała itp pomyślałam, że przejdzie ( i zazwyczaj przechodzi), a nie
> należę do osób, które z byle chrypką lataja do lekarza...
>
> kaszel nie przechodził, zaczęło mnie boleć w klatce piersiowej,
> pomyślałam: oho, zapalenie oskrzeli i poszłam do lekarza, który
> potwierdził moje przypuszczenia... to było 3 tygodnie temu...
>
> dostałam zinnat (2x dziennie, 10 dawek=5 dni)
> + flegamina 3x
>
> - nie przeszło...
>
> tydzień później wylądowałam znowu u tej lekarki:
> dostałam antybiotyk z grupy tetracyklin, doksycyklinę chyba (mogę lekko
> przekręcić nazwę, bo wyrzuciłam ulotkę)
> + flavamed 3x
> + przed snem syrop z podbiałem
>
> - dalej nie przeszlo, nawet nie wiem czy nie gorzej było...
>
> czyli minął kolejny tydzień, ja wylądowałam znowu w gabinecie lekarskim,
> tym razem:
> klacid uno (500 mg klaritromycyny) 1x dziennie-rano,
> + thiocodin (fosforan kodeiny 15 mg i sulfogwajakol 300 mg) 3x dziennie,
> + polopiryna s wieczorem
> + postawiono mi bańki w czwartek rano, od tego czasu leże w łóżku
>
> i tak sobie leże i czuje, że na pewno nie jest lepiej a może nawet i
> gorzej (banki wyszły ładne, jasne - jak to stwierdziła pielegniarka,
> zreszta nieraz miałam banki stawiane i tyle to ja też zauważyłam)
>
> jednak kaszel jest okropny, suchy, duszący, bardzo męczący, momentami aż
> zbiera mi się na wymioty od niego, po za tym moge nie kaszleć godzinę,
> po czym raz za kaszle i dalej idzie cała seria.. to może trwać nawet
> godzinę-dwie... najgorzej mi się oddycha kiedy leżę, tymbardziej jeżeli
> leże na plecach... nie mogę wziąć głębokiego, takiego "pełnego" wdechu -
> momentalnie zaczynam się dusić... hm.. co jeszcze... świszczący oddech,
> chwilowo przypominajace skrzypiące drzwi, takie pianie niemalże, trudno
> opisać...
>
> gorączki nie mam - to akurat nic nadzwyczajnego w moim przypadku, jak
> jestem chora to rzadko miewam podniesioną temperaturę...
>
> szczerze mówiąc to jestem przerażona, wydaję tylko pieniądze na leki, a
> nie ma poprawy, zaczynam się zastanawiać czy to nie ma podłoża
> astmatycznego... albo jakaś alergia- ale o tej porze?? i na co?? mam
> 19.5 roku, nigdy nie stwierdzono u mnie alergii... (raz czy dwa zdarzyło
> się ze wyszla mi wysypka po lekach)
>
> jutro niedziela, rano biorę ostatnia dawke antybiotyku... i zastanawiam
> się co robić... mam blisko do szpitala, moze przejść się na ROR (tak to
> się nazywa??) i poprosić aby oglądnął mnie jakiś lekarz?? może
> prześwietlenie??
>
> alternatywa to isc rano w pn do lekarza (tego samego, bo jestem zapisana
> do tej lekarki)
>
> naprawdę, ja juz nie mam siły na to wszystko... kiepsko sypiam, budzę
> się po nocach - bo się duszę/kaszle... dawno się dobrze nie wyspałam...
>
> z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
>
> mam nadzieję, że znajdzie się parę wytrwałych osób, które doczyta to do
> końca i coś mi doradzi...
>
> dobranoc
>
> Emi, która nie może spać... i chce być w końcu zdrowa...
>



To konowaly "lecza" cie tygodniami i nie zrobili do tej pory przeswietlenia?
no to jest dopiero zafajdana sluzba zdrowia, oni tylko umieja sie domagac
FOOORSY!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-04-10 18:21:59

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: "medevacs aka starcom" <zapyt@j_sie_to_Ci_moze_powi.em> szukaj wiadomości tego autora

W news:d3bp4v$l91$1@inews.gazeta.pl Daria napisal(a):
> przeswietlenia? no to jest dopiero zafajdana sluzba zdrowia, oni tylko
> umieja sie domagac FOOORSY!

no skad Ty to mozesz wiedziec skoro leczysz sie na 5th avenue czy gdzie tam?

--
pozdrawiam
medevacs aka starcom
//Otwierać! Kolęda! Mamy nakaz!//

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-04-10 18:35:07

Temat: Re: ja już mam dość...
Od: "medevacs aka starcom" <zapyt@j_sie_to_Ci_moze_powi.em> szukaj wiadomości tego autora

W news:d3anuf$b62$1@news.onet.pl Emi napisal(a):
> a co do alergii, teoretycznie mam w domu psa (właściwie u mnie od zawsze
> się przewijają psy), mam też chomiki w pokoju (tutaj podobnie, mam chomiki
> od jakichś 7-8 lat- teraz 3 "turę") moja mama twierdzi że one mogą być
> przyczyną... ale to by tak nagle?? i po takim czasie???

Ja tez jestem alergikiem (kurz, pylki traw i zboz itp.) i w rodzinnym domu,
ze tak sie wyraze, mam dwa koty, od niecalych 10lat. Nigdy one mi nie
przeszkadzaly az kiedys zaczalem kaszlec. No i kaszlalem tak przez pol roku
+ czasem az mialem takie swisty w oskrzelach czy gdzie tam, jak oddychalem.
Poszedlem do rodzinnego, ta wyslala mnie na RTG ale wyszlo ok. Obsluchala
mnie i stwierdzila, ze wszystko ok. Ale mi nie przechodzilo. Tak sie
zlozylo, ze jakis czas pozniej wyprowadzilem sie od rodzicow i jak nie
mieszkam juz z kotami ;) od kilku miesiecy tak w ogole nie kaszle. Co wiecej
zawsze jak wpadam do rodzicow i "pomolestuje" ;) troche moje koty to potem
albo kaszle albo zaczynaja mnie swedziec oczy czy rece. Widac moj organizm w
pewnym momencie przestal niestety koty tolerowac. Ty masz psa i chomiki. Nie
wiem jak to z nimi jest ale gdybys rozwazala pozbycie sie, znaczy wydanie
komus zwierzatek to sie nad tym zastanow bo moze to nic nie dac. Slyszalem,
ze np z kotami jest tak, ze po usunieciu kotow z mieszkania jakiestam ich...
nie wiem... kawalki siersci, naskorka czy czego tam, moga sie w mieszkaniu,
nawet po gruntownym myciu, utrzymywac nawet do 10 lat. Jesli wiec mialabys
mozliwosci (i jesli Twoje dolegliwosci nie sa oczywiscie wywolane czyms
innym) to pomieszkaj troche poza domem i nie wpadaj tam co dziennie.

> tak się teraz zastanawiam, czy jechać na ten ROR, czy nie... czy wypada
> zawracać im tam głowę czymś takim...

ROR to jest w banku ;) chodzi Ci o SOR? Szpitalny Oddzial Ratunkowy? Nie ma
sensu tam jechac, skoro masz to od dluzszego czasu to Cie przegonia i kaza
isc do rodzinnego. SORy sa od pomocy doraznej i naglych stanow zagrozenia
zycia. Przynajmniej teoretycznie, chociaz z drugiej strony o jakiej tu
teorii mowic skoro nie ma ustawy?

> nie palę od prawie 2 miesiecy...

Na glodzie jestes ;) przepraszam, taki zarcik mi sie nasunal.

--
pozdrawiam
medevacs aka starcom
//Otwierać! Kolęda! Mamy nakaz!//

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

soczewki, a suche oko
Wstydliwy problem.
zapalenie tchawicy
jak wywołać chrypkę!!
szukam azotu -220

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »