Data: 2002-04-09 11:32:50
Temat: Re: jadalne kwiaty
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Tomasz Łukowski " <t...@i...pl>
> wymyslilem sobie zakatek w ogrodzie z jadalnymi kwiatami. Cos dla oka,
> powonienia ale i dla podniebienia. Cieszy mnie ten pomysl bo nie znam
> jeszcze nikogo z taka rabatka. Czy macie jakies propozycje roslinek z
> ktorych mozna cos bezpiecznie schrupac? Moze macie jakies przepisy na
> smakolyki z kwiatow lilowcow, pysznoglowki, gozdzikow czy tulipanow?
> Slyszalem o konfiturach z platkow rozy pomarszczonej ale moze ktos oprocz
> zwyklych zastosowan roslin w kuchni typu grzybki halucynogenne, kompot z
> polnych makow czy nalewka na bieluniu moze mi dac jakis pomysl czy namiar
na
> literature, linki
> Pozdrawiam
> Tomek
>
dla mnie najbardziej smokowite z kwiatow
sa usmazone w ciescie ( takie nalesnikowe) kwiaty kabaczkow
potrawa wyglada super
swietnie rowniez smakuje
:)
smazyc mozna sam kwiat
lub z takim malym 4-5 cm zawiazanym kabaczkiem na koncu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|