Data: 2008-05-07 11:53:56
Temat: Re: jak lekarz uratował mi życie
Od: "Jacek M" <jacekkropkamalikmalpawp>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Rozumiem, że Waszym zdaniem prawdziwy lekarz (czy ktokolwiek inny) umie
> wszystko sam z siebie i nie uczy się wykonywania zabiegów, tylko pewnego
> dnia przychodzi, staje za stołem i operuje?
> I po to jest ta starsza pielęgniarka, żeby pomóc tej młodszej się nauczyć
> i przejąć od niej zadanie, kiedy ta nie może sobie poradzić. To jest
> specyfika sieci neuronowych, a nie zawodów medycznych.
Tak, ale to nie była jakaś klinika dla uczących się pielęgniarek, tylko
zwykła przychodnia. A moja mama nie podpisywała, że się zgadza aby jej 6
letnie dziecko było królikiem doświadczalnym bo ktoś się uczy. Zastanów się
co piszesz, albo wydoroślej...
|