Data: 2001-09-21 13:46:55
Temat: Re: jak myślicie?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
poohek:
> ale na pewno dla zapomnienia...
Niezupelnie. :)
Zapomnienie bolu towarzyszacego zdarzeniu
jest konsekwencja wybaczenia.
Inaczej wraca cos co boli a inaczej widzisz
sprawe od momentu gdy wybaczajac pozwalasz
uleciec wszystkim zlym emocjom z nia zwiazanym.
Pomysl o sprawie o ktorej wiesz ze byla zla dla
kogos kogo znasz. :)
Kazda wybaczona krzywda, jesli kiedykolwiek
jeszcze przypomnisz Sobie o niej, bedzie wygladac
w Twoich oczach na cos co jakby nie bylo z Toba
bezposrednio zwiazane.
> to siłą rzeczy, bez względu na to czy tego chcemy
> czy nie... bedzie się za nami wlokło...
Nie ma sprawy, jak zechcesz - tak zrobisz. :)
> mogę to wybaczyć, ale nie mam nic do załatwienia.
Jasne, nie masz. :)
> czsami jest tak, że zostaje uraza, żal,
> ...
> stąd ta szczególna trudnośc
No to przynajmniej dobrze wiesz i zapamietasz Sobie
jak smakuje brak wybaczenia. :)
> tylko nie mów żeby się wyprowadzić, to miemożliwe...
Po co mam Ci cokolwiek mowic? Bez przesady. :)
Jak juz uda Ci sie wybaczyc i ocenisz nowa sytuacje
'zdrowym' okiem, sama bedziesz wiedziec co zrobic,
czy czego nie robic.
> tu - wyobrażalnie niemożliwe,
... dla Ciebie, na dzisiaj. :)
> choć chciałbym żeby było inaczej
Moze kiedys bedzie. :)
Pozdrawiam,
Czarek
|