| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2008-09-01 20:49:07
Temat: Re: jak niepostrzeżenie dorośliśmyIkselka pisze:
> Dnia Mon, 01 Sep 2008 22:37:43 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>
>> medea pisze:
>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>> To się naucz :-)
>>> Powiem tak - kontempluję je, ale nie w takim wymiarze, w jakim bym chciała.
>>> Uczę się tego ciągle, ale dzięki za dobrą radę. :)
>>>
>>> Ewa
>> A w jakim bys chciała? ;>
>> Ja tak sobie mysle ze fajnie byłoby osiagnac taki poziom na ktorym nie
>> masz zadnych ciągot zeby cos komus probowac udowodnic, pokazac sobą itd.
>> PO PROSTU BYC, inni to i tak wyczują gdy przejdziesz obok, ze jestes
>> wyjatkowa... Nie musisz robic nic, poza tym ze jestes. Miec taką
>> niesamowitą wewnetrzna siłe, a wiec opanowanie spokoj spelnienie i
>> szczescie ktore widac golym okiem a raczej gołą intuicją. Nie chodzi o
>> jakies granie, usmiechanie sie na siłe, usilne emanowanie tym szczesciem
>> - bo to już jest próba udowadniania. Chodzi o coś wiecej.. o kompletnie
>> inny poziom...
>
> Mam to w realu - ale ludzie różnie na to reagują, niekoniecznie
> sympatycznie, obudź się ;-)
Obudz sie?
--
====================================================
=============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Before we say something is out of
|this world, we should first make sure
a...@p...onet.pl | that it's not IN this world"
====================================================
=============
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2008-09-01 21:39:38
Temat: Re: jak niepostrzeżenie dorośliśmyDnia Mon, 01 Sep 2008 22:49:07 +0200, adamoxx1 napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 01 Sep 2008 22:37:43 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>>
>>> medea pisze:
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> To się naucz :-)
>>>> Powiem tak - kontempluję je, ale nie w takim wymiarze, w jakim bym chciała.
>>>> Uczę się tego ciągle, ale dzięki za dobrą radę. :)
>>>>
>>>> Ewa
>>> A w jakim bys chciała? ;>
>>> Ja tak sobie mysle ze fajnie byłoby osiagnac taki poziom na ktorym nie
>>> masz zadnych ciągot zeby cos komus probowac udowodnic, pokazac sobą itd.
>>> PO PROSTU BYC, inni to i tak wyczują gdy przejdziesz obok, ze jestes
>>> wyjatkowa... Nie musisz robic nic, poza tym ze jestes. Miec taką
>>> niesamowitą wewnetrzna siłe, a wiec opanowanie spokoj spelnienie i
>>> szczescie ktore widac golym okiem a raczej gołą intuicją. Nie chodzi o
>>> jakies granie, usmiechanie sie na siłe, usilne emanowanie tym szczesciem
>>> - bo to już jest próba udowadniania. Chodzi o coś wiecej.. o kompletnie
>>> inny poziom...
>>
>> Mam to w realu - ale ludzie różnie na to reagują, niekoniecznie
>> sympatycznie, obudź się ;-)
>
> Obudz sie?
No tak, ze snu, w którym aura spełnienia i szczęścia widziana przez
wszystkich gołym okiem czy intuicją wywołuje u nich uśmiech i aprobatę oraz
chęć podążania...
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2008-09-01 22:11:21
Temat: Re: jak niepostrzeżenie dorośliśmyIkselka pisze:
> Dnia Mon, 01 Sep 2008 22:49:07 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 01 Sep 2008 22:37:43 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>>>
>>>> medea pisze:
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> To się naucz :-)
>>>>> Powiem tak - kontempluję je, ale nie w takim wymiarze, w jakim bym chciała.
>>>>> Uczę się tego ciągle, ale dzięki za dobrą radę. :)
>>>>>
>>>>> Ewa
>>>> A w jakim bys chciała? ;>
>>>> Ja tak sobie mysle ze fajnie byłoby osiagnac taki poziom na ktorym nie
>>>> masz zadnych ciągot zeby cos komus probowac udowodnic, pokazac sobą itd.
>>>> PO PROSTU BYC, inni to i tak wyczują gdy przejdziesz obok, ze jestes
>>>> wyjatkowa... Nie musisz robic nic, poza tym ze jestes. Miec taką
>>>> niesamowitą wewnetrzna siłe, a wiec opanowanie spokoj spelnienie i
>>>> szczescie ktore widac golym okiem a raczej gołą intuicją. Nie chodzi o
>>>> jakies granie, usmiechanie sie na siłe, usilne emanowanie tym szczesciem
>>>> - bo to już jest próba udowadniania. Chodzi o coś wiecej.. o kompletnie
>>>> inny poziom...
>>> Mam to w realu - ale ludzie różnie na to reagują, niekoniecznie
>>> sympatycznie, obudź się ;-)
>> Obudz sie?
>
> No tak, ze snu, w którym aura spełnienia i szczęścia widziana przez
> wszystkich gołym okiem czy intuicją wywołuje u nich uśmiech i aprobatę oraz
> chęć podążania...
Alez nie uwazam ze wywoluje usmiech i aprobatę... Raczej ciekawosc,
zdziwienie, dystans nawet, tajemniczosc, ich niezrozumienie ciebie a nie
odwrotnie.
--
====================================================
=============
//-\\ || )) //-\\ ][\/][ | "Before we say something is out of
|this world, we should first make sure
a...@p...onet.pl | that it's not IN this world"
====================================================
=============
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2008-09-01 22:15:33
Temat: Re: jak niepostrzeżenie dorośliśmyDnia Tue, 02 Sep 2008 00:11:21 +0200, adamoxx1 napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 01 Sep 2008 22:49:07 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 01 Sep 2008 22:37:43 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>>>>
>>>>> medea pisze:
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>>>>> To się naucz :-)
>>>>>> Powiem tak - kontempluję je, ale nie w takim wymiarze, w jakim bym chciała.
>>>>>> Uczę się tego ciągle, ale dzięki za dobrą radę. :)
>>>>>>
>>>>>> Ewa
>>>>> A w jakim bys chciała? ;>
>>>>> Ja tak sobie mysle ze fajnie byłoby osiagnac taki poziom na ktorym nie
>>>>> masz zadnych ciągot zeby cos komus probowac udowodnic, pokazac sobą itd.
>>>>> PO PROSTU BYC, inni to i tak wyczują gdy przejdziesz obok, ze jestes
>>>>> wyjatkowa... Nie musisz robic nic, poza tym ze jestes. Miec taką
>>>>> niesamowitą wewnetrzna siłe, a wiec opanowanie spokoj spelnienie i
>>>>> szczescie ktore widac golym okiem a raczej gołą intuicją. Nie chodzi o
>>>>> jakies granie, usmiechanie sie na siłe, usilne emanowanie tym szczesciem
>>>>> - bo to już jest próba udowadniania. Chodzi o coś wiecej.. o kompletnie
>>>>> inny poziom...
>>>> Mam to w realu - ale ludzie różnie na to reagują, niekoniecznie
>>>> sympatycznie, obudź się ;-)
>>> Obudz sie?
>>
>> No tak, ze snu, w którym aura spełnienia i szczęścia widziana przez
>> wszystkich gołym okiem czy intuicją wywołuje u nich uśmiech i aprobatę oraz
>> chęć podążania...
>
> Alez nie uwazam ze wywoluje usmiech i aprobatę... Raczej ciekawosc,
> zdziwienie, dystans nawet, tajemniczosc, ich niezrozumienie ciebie a nie
> odwrotnie.
To też, ale najczęściej podejrzliwość: "co też ona taka zadowolona?"
Co wcale nie oznacza, abym się śmiała na okrąglo. Ja po prostu NIGDY nie
narzekam. I to ludziom wydaje się dziwne i godne podejrzeń.
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2008-09-03 07:05:20
Temat: Re: jak niepostrzeżenie dorośliśmyadamoxx1 pisze:
> Oczekiwałem odpowiedzi że tak.
> Na pewno nie? Bo sadzac po Twoim udzielaniu sie na grupie.. raczej tak ;]
Uważasz, że za dużo się udzielam? Myślę, że w tym sensie są tacy, którzy
bardziej niż ja kontemplują. ;) Ale fakt, w tym zamierzam się troszkę
ograniczyć. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2008-09-03 07:08:05
Temat: Re: jak niepostrzeżenie dorośliśmyadamoxx1 pisze:
> Ja tak sobie mysle ze fajnie byłoby osiagnac taki poziom na ktorym nie
> masz zadnych ciągot zeby cos komus probowac udowodnic, pokazac sobą itd.
Tak, też myślałam o czymś podobnym. Nie tylko o braku udowadniania
innym, ale też samemu sobie. Taka wewnętrzna harmonia, spokój i
zrozumienie świata. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |