Data: 2001-07-12 14:48:28
Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9ikcti$3cj$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
07-12-01 16:43:
> Joanna:
>> ... Ale to nie smerfow sprawa - oni chca
>> byc szczesliwi na wlasny rachunek.
>
> Tu masz racje Joanno.
> To nie jest wina czy sprawa 'psa' ze jest 'psem'
> i ma w zwiazku z tym 'psie' popedy.
>
> Moge Ci tylko pozazdroscic tolerancji i otwartosci
> na wszelkie potrzeby 'zwierzat'.
>
> Pozdrawiam,
> Czarek
>
Trzymam je na odpowiednia odleglosc.
Wtedy sa nieszkodliwe:)
Swoja droga to, co opisales pozniej, rzuca nieco inne swiatlo.
Zdarzaja sie natreci, jak po czwartym piwku, to w ogole kategoria nie do
wytrzymania. I wtedy trzeba byc kategorycznym, bo zwyczajnie naruszaja cudze
granice i zasady dobrego smaku.
Pozdr.
Joanna
|