Data: 2001-07-13 15:09:08
Temat: Re: jak poderwać koleżankę z pracy?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
grizzly:
> ... kiedy pojawia sie TEN WLASNIE TEMAT, to
> nie ma mowy o rokujacym nadzieje dojrzalym
> zwiazku, nawet jezeli dojdzie do uzgodnienia
> stanowiska.
Znasz takie przypadki?
OK, wiec zalozmy ze nie ma mowy, no i co dalej...
Czy jestes zwolenniczka (m.in. w takiej sytuacji)
'racjonalnego rozwiazywania' zaistnialych (czy
zauwazonych) problemow?
Widzisz z mojego punktu widzenia zawsze jest cos
za cos (brak rzeczywistych, 'idealnych' jednostek). :)
Zachowawczosc (czy chocby asertywnosc) wobec
ew zauwazonych problemow szybciej (dla mnie)
prowadzi do flustracji niz satysfakcji (czy chocby:
pozoru pewnego rodzaju 'satysfakcji').
Czarek
|