Data: 2008-05-14 20:23:51
Temat: Re: jak pomóc azalii?
Od: Marta Góra <m...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 14 May 2008 22:06:16 +0200, JerzyN napisał(a):
> Marta Góra pisze:
>> Dnia Wed, 14 May 2008 14:34:51 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Azalie japońskie szczęśliwie przetrwały zimę, teraz nawet zakwitły, ale
>>> mają beznadziejnie brzydkie liście :-(. Na górze są w miarę ładne i
>>> zielone, ale od dołu łodygi i liście są brunatno-czarne, liści mało. Co
>>> może być tym roślinom? Dwie z tej samej strony domu zachowują się
>>> podobnie, jedna z drugiej strony, mniej nasłonecznionej, wygląda trochę
>>> lepiej. Czy to kwestia zbytniego nasłonecznienia, wysuszenia, czy może
>>> czegoś im brakuje?
>>>
>>
>> Nic im nie jest, to normalne:)
>> Mam taką azalię od samego początku ogrodu i co rok jest tak samo, nie amrtw
>> się po kwitnieniu wypuści więcej nowych liści.
>
> Ph?
> ;-)
Nie mam miernika, jak sobie przypomnę to podsypuję ją nawozem do hortensji
i kwaśnym torfem. Po dwóch ostatnich zimach zachowuje się jak zimozielone
krzewy ale mądrzyć się nie będę, obserwacje są za krótkie a po sieci
szukać mi się nie chce. Nie przepadam za nią, dekoracyjność mała, jak już
zakwitnie i nie przemarznie to kwiaty widać z każdego kąta ogrodu (mam
oczoje... znaczy czerwoną). Przy mroźniejszych a śnieżnych zimach część
pędów przemrzała, wiosną lisci praktycznie nie było. Miałam jeszcze jedną,
ale padła po pierwszej zimie. Taka choćby dicentra exima jest dla mnie
stokroć ciekawsza:)
Pozdrawiam,
Marta
--
http://www.mmm.home.pl
|