Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-
for-mail
From: "AOK" <a...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: jak pouczyć żonę?
Date: Tue, 27 Apr 2004 19:43:24 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 37
Message-ID: <c6m5vn$ggg$1@inews.gazeta.pl>
References: <c6l2ff$csi$1@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@j...jasien.net>
<c6lirt$ko$1@atlantis.news.tpi.pl>
<s...@p...icsr.agh.edu.pl>
Reply-To: "AOK" <a...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: five.zetobi.com.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1083087671 16912 212.33.91.100 (27 Apr 2004 17:41:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Apr 2004 17:41:11 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
X-Priority: 3
X-User: aok2004
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:57456
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnc8ss8u.cv.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.e
du.pl...
> On Tue, 27 Apr 2004 14:14:54 +0200 I had a dream that Eulalia
<e...@k...pl> wrote:
> > Więc dlaczego nie moge zdac tego cholernego
> > egzaminu!? :(
>
> A w ogóle byłaś na kursie? :)
>
> Ja po standardowych 20 godzinach na kursie usłyszałem, że nawet nie mam
> co się wybierać na egzamin, bo uleję, a poza tym to będę niebezpieczny
> na drodze :)
> Dokupiłem dodatkowe 9 godzin, podczas których się chyba najwięcej
> nauczyłem i które mi najwięcej dały.
>
> Nie rozumiem osób, które skończyły wymagane minimum - 20 godzin jazd,
> a potem próbują po en razy zdawać egzamin - nawet ekonomiczny rachunek
> (nie mówię już o zdrowym rozsądku) wychodzi odwrotnie.
>
hmm, kiepskich miałeś nauczycieli, albo brakowało ci pewności siebie,
wyobraź sobie, ze zdałem za 1 razem po 20 godzinach kursu, po 4 tygodniach
otrzymałem PJ na drugi dzień wyjechałem z salonu nowiutkim samochodem ( w
opini wielu skrajna głupota dla tak świeżego driwera), aha na kursie
pierwszy raz w życiu dotknełem kierownicy. I jeździłem w stresie coraz
mnijszym stresie, jak pękło 100KKm już nie było stresu, była fascynacja
jazdą szybciej ryzykowniej ekstremalniej rosła moc silnika w samochodzie po
200KKm zaczołem samochód i jazde nim traktować jak mycie zębów i sznurowanie
butów ot czynność jaką się wykonuje, spadła moc silnika, prędkość srednia i
tak się taczam na te moje około 300KKm mam na koncie 4 pkt karne (jeden
mandat za przekroczenie prędkosci i 3 stłuczki bez ofiar ani jedna nie z
mojej winy 2 razy zaparkowano mi w kufer (za kazdym razem brunetka w
zielonymsamochodzie) kufer raz TIR zepchnął mnie z drogi) i tyle. Jazda to
żadna sztuka każdy to mozę potrafić.
|