Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!news
feed.tpinternet.pl!newsfeed.jasien-net.com
NNTP-Posting-Host: 62.87.140.36
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Date: Wed, 28 Apr 2004 13:04:14 +0200
Message-ID: <2...@j...jasien.net>
Sender: news user <n...@j...net>
From: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: en-us, en
MIME-Version: 1.0
Subject: Re: jak pouczyć żonę?
References: <c6l2ff$csi$1@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@j...jasien.net>
<s...@p...icsr.agh.edu.pl>
<c6lu46$qfv$1@nemesis.news.tpi.pl> <c6o26i$sj0$1@nemesis.news.tpi.pl>
In-Reply-To: <c6o26i$sj0$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 40
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:57512
Ukryj nagłówki
MONTWA wrote:
>>A ja myślę, że Karolina chciała pokazać, że podobnie jak narodowy test na
>>inteligencję, tak samo narodowy test na znajomość przepisów ruchu
>>drogowego to co najwyżej show TV, a nie rzetelna informacja na temat naszej
>>znajomości przepisów.
>
> A ja myślę, że Karolina nie wie co mówi bo nie ma prawa jazdy i zapewne nie
> zna ustawy prd.
Karolina wie, co mówi, bo przepisy ruchu drogowego zna. Nawet zdałam
egzamin teoretyczny na prawo jazdy, ale na praktyczny już nie poszłam,
bo w międzyczasie uczestniczyłam (jako pasażer) w wypadku samochodowym i
to zdarzenie wstrząsneło mną na tyle, że długi czas bałam się w ogóle
wsiąść do samochodu. Teraz znów jeżdzę jako pasażer, nawet już nie
trzymam się cały czas kurczowo uchwytów i nie wbijam nóg w podłogę,
jednak jeszcze trochę czasu upłynie, zanim ośmielę się sama prowadzić to
mechaniczne bydlę, które w ciągu paru sekund potrafi zmieść człowieka z
powierzchni.
> Zanjomość kodeksu w narodzie wśród uczestników ruchu (czyli właćiwie
> wszystkich) jest słaba. Kierowcy, którzy powinni znać kodeks na 100% nie
> mają pojęcia o podstawowych zapisach.
> KAŻDA okazja, szow, czy nie szow by ludzie zdali sobie z tego sprawę i
> wzieli kodeks do ręki jest dobra.
Tyle, że ten test nie był przeznaczony tylko i wyłącznie dla czynnych
kierowców. Rozwiązywali go moi znajomi, którzy w ogóle nie mają prawa
jazdy -- ot tak, żeby się sprawdzić. Zgadzam się, że warto wziąć kodeks
do ręki i się podszkolić, ale jeśli ktoś udowadnia jakieś racje, to
lepiej byłoby, żeby posługiwał się przy tym czymś bardziej wiarygodnym,
niż wynikami telewizyjnego szou. To nie były badania socjologiczne,
prowadzone wedle określonych reguł, a zabawa, którą niektórzy chyba za
bardzo wzięli sobie do serca.
Pozdrawiam,
Karola
|