Data: 2004-04-28 12:23:56
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Od: Eulalia <e...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Grzegorz Janoszka napisał:
> Eeee... no to co narzekasz? Ja tekst "no to czemu ja nie mogę zdaaać"
> zrozumiałem jako przyznanie się do *nastu porażek na egzaminie :)
>
> Uwalenie raz czy dwa razy z własnej winy jest absolutnie normalne.
>
Dzięki - raz mi starczy chyba ;)
Dzis jeździłam z szefem po lesie. Manewrowałam na
stromej górze.... żeby nad gnojkiem panować i
umieć go utrzymać na wysokich obrotach, by sie nie
staczał.
Eulalka
Ps. A 5 maja prosze trzymać kciuki
|