« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-04-05 23:44:27
Temat: Re: jak przezyc gastroskopieMagdalena Busk wrote:
>
> "Lech Trzeciak" <l...@i...gov.pl> skrev i meddelandet
> news:3CAC006D.D54A9AC0@iimcb.gov.pl...
> > > A jezeli naprawde bylo tak zle
> > > to zrobic sobie badanie w prywatnej klinice
> > > ze znieczuleniem... nic nie boli...
> > >
> >
> > Przecież to badanie z założenia nie boli??? Nie trzeba od razu w
> prywatnej
> > klinice i ze znieczuleniem - trzeba natomiast u dobrego fachowca.
>
> Wydaje mi sie, ze nie masz w stuprocentach racji. Czasami takie
> badanie jest horrorem dla pacjenta i trzeba mu ulzyc, jesli mozna.
> Znalam czlowieka, ktory zle sie czul i lekarze go wielokrotnie
> kierowali na rektoskopie. Po namowach sie zgodzil ale okropnie to
> przezyl. Po jakims czasie okazalo sie, ze trzeba je powtorzyc, z
> powodu jakiegos bledu czy wyjasnienia czegos. Przejscie drugiej
> rektoskopii bylo dla niego tak wielkim stresem, ze nie wytrzymal tej
> mysli i popelnil samobojstwo (strzal w glowe!) :-((((( Po sekcji
> okazalo sie, ze nie bylo zadnych nieprawidlowosci...
co by robili biedni dentysci, gdyby kazdy pacjent z dziura w zebie
reagowal takim stresem ?
rozumiem, ze powyzsze to mial byc zart primaaprilisowy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-04-06 00:55:04
Temat: Re: jak przezyc gastroskopie
"Jacek" <g...@p...onet.pl> skrev i meddelandet news:22494-
> co by robili biedni dentysci, gdyby kazdy pacjent z dziura w zebie
> reagowal takim stresem ?
No wlasnie... Pewnie nie zgadniesz, ale moj dentysta mi podziekowal i
skierowal do kliniki, do leczenia zeba pod narkoza.
> rozumiem, ze powyzsze to mial byc zart primaaprilisowy
o rektoskopii? niestety nie.
magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-04-06 04:46:36
Temat: Re: jak przezyc gastroskopieSubject: Re: jak przezyc gastroskopie
From: "beata" m...@o...pl
Date: 4/5/02 7:55 AM Eastern Standard Time
Message-id: <a8l9qm$5na$1@news.tpi.pl>
Uzytkownik "MrufkaYY" <m...@a...com> napisal w wiadomosci
Czy
> ktos z fachowcow moze mi powiedziec czy gastroskopia jest bardziej
> nieprzyjemna? Moze sie kiedys odwaze ale boje sie ze nie udusza :(
> Czy gastroskopie mozna zastapic innym badaniem np tomografia?
------------------------------------
Jesu....Ludzie....Bylam na gastroskopii, w normalnym szpitalu, ze
skierowaniem chorokasowym. Psiknal mi w gardlo, wsadzil rurke, pogmeral,
pogmeral, popatrzyl i juz. W trakcie mi sie odbijalo- bo schodzilo powietrze
z brzucha - czlowiek sie bardziej wstydzi tego, niz przezywa sam zabieg.
Reasumujac: melduje, ze nic nie boli, da sie przezyc, wole to, niz badanie
ginekologiczne /Waldim, sorka/ :-)
A czy mozna to czyms zastapic nie mam pojecia- nie jestem lekarzem, ale to
chyba troche tak, jakbys do muchy z armaty chciala strzelac ;-)
beata
m...@o...pl
--------------------------------------------------
To wszystko przez lekarzy, siedza i wymyslaja takie rozne tortury bo im
pacjenci podpadli ;-)
Pozdrawiam
Mrufka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-04-06 07:00:02
Temat: Re: jak przezyc gastroskopie
Użytkownik "Magdalena Busk" napisała ...
> Czasami takie
> badanie jest horrorem dla pacjenta i trzeba mu ulzyc, jesli mozna.
Myślę, że wszystko sprowadza się do starego stwierdzenia:
"strach przed bólem przysparza nam więcej bólu
niż ból, którego się boimy".
Tak naprawdę to leczenie zębów, gastroskopia itd., itp.
to nie są wymyślne chińskie tortury, których nie da się przeżyć.
Jeżeli coś jest rzeczywiście bardzo bolesne, to robi się to
w znieczuleniu ogólnym - nie żyjemy w średniowieczu.
Natomiast w sprawach tutaj opisywanych znaczny procent
naszych odczuć zależy od nastawienia psychicznego.
Spiralę strachu naprawdę łatwo sobie nakręcić
i wtedy z najdrobniejszej sprawy robi się istny horror.
Jednak nie każdego stać w takich momentach na luz
i jest to jak najbardziej zrozumiałe.
Zapewnienie pacjentowi komfortu psychicznego
to przede wszystkim zadanie lekarza.
Jeżeli dokładnie wytłumaczy, w czym rzecz,
co będzie robił i jakie odczucia u pacjenta to wywoła,
rozwieje niepotrzebne obawy, a potem się uśmiechnie
i znieczuli (często pro forma), to wszystko zaczyna
wyglądać zupełnie inaczej.
A że lekarze zachowują się najczęściej zupełnie inaczej ... ?
No właśnie - IMHO w tym tkwi zasadniczy problem.
I stąd czasem warto zapłacić i pewne sprawy załatwiać prywatnie.
W prywatnych gabinetach często płcimy przede wszystkich
za swój komfort psychiczny, a nie za lepszy sprzęt i dogodny
termin wykonania zabiegu (chociaż za to też).
Życzliwe podejście do pacjenta powinno być oczywiście
standardem w każdej placówce, ale jak jest w większości
przychodni, wie każdy, kto tam kiedyś zbłądził.
I zaraz pewnie usłyszę, że za tak marne pieniądze,
jakie tam lekarz dostaje, nie będzie się on "pieścił"
z każdym pacjentem. I że brak czasu. I że tony papierów
do wypełnienia. I że trzeba najpierw uzdrowić całą polską
słuzbę zdrowia.
I niby racja. Tylko że w tym wszystkim na ogół ginie pojedynczy,
często bardzo zestresowany i ciężko przerażony pacjent.
Pozdrawiam !
Mała Mi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-04-06 18:08:03
Temat: Re: Odp: jak przezyc gastroskopieMrufkaYY wrote:
> Czy gastroskopie mozna zastapic innym badaniem np tomografia?
Nie.
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-04-06 18:16:21
Temat: Re: jak przezyc gastroskopieMagdalena Busk wrote:
> "Lech Trzeciak" <l...@i...gov.pl> skrev i meddelandet
> news:3CAC006D.D54A9AC0@iimcb.gov.pl...
> > > A jezeli naprawde bylo tak zle
> > > to zrobic sobie badanie w prywatnej klinice
> > > ze znieczuleniem... nic nie boli...
> > >
> >
> > Przecież to badanie z założenia nie boli??? Nie trzeba od razu w
> prywatnej
> > klinice i ze znieczuleniem - trzeba natomiast u dobrego fachowca.
>
> Wydaje mi sie, ze nie masz w stuprocentach racji. Czasami takie
> badanie jest horrorem dla pacjenta i trzeba mu ulzyc, jesli mozna.
[ciach opis przypadku wybitnie nienormalnego]
Co tu się rozumie przez znieczulenie???
Jeżeli badanie jest horrorem, to są na to doskonałe sposoby, np.
midazolam.
W znanej mi prywatnej klinice dość często wykonuje się badania z różnego
typu "znieczuleniem", na ogół jednak chodzi o kolonoskopie, gdzie
rzeczywiście może boleć, jak się trafią trudne warunki anatomiczne [jest
na świecie paru mistrzów, dla których pojęcie "trudne warunki" nie
istnieje; o tempie, precyzji i kulturze wykonania badania przez takich
mistrzów krążą w środowisku legendy]. Wtedy do ekipy zaprasza się
anestezjologa, wszystko znacznie drożej kosztuje i nikt nie ma do
pacjenta pretensji o to, że więcej zarabia.
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-04-07 00:47:31
Temat: Odp: jak przezyc gastroskopie
> Zapewnienie pacjentowi komfortu psychicznego
> to przede wszystkim zadanie lekarza.
> Jeżeli dokładnie wytłumaczy, w czym rzecz,
> co będzie robił i jakie odczucia u pacjenta to wywoła,
> rozwieje niepotrzebne obawy, a potem się uśmiechnie
> i znieczuli (często pro forma), to wszystko zaczyna
> wyglądać zupełnie inaczej.
Przyznam Ci racje, ja na gastroskopie szlam bez oporow, wiedzialam ze
badanie jest wazne, niezbyt przyjemne ale "jak trza to trza"
Zastosowalam sie do instrukcji siostry, bowiem pani doktor nic mi nie
tlumaczyla, bylam spokojna (nie boje sie chodzic do stomatologa;)
I niestety badania nie dokonczono, siostra zaczela mi wpychac rure do srodka
krzyczac "POLYKAJ"
owszem polykalam, jeszce spokojna i opanowana, ale rura nie chciala przejsc
przez gardlo, bo napsikali mi tam srodka znieczulajacego i nie moglam sie
poslugiwac wlasnym gardlem. Przed druga proba powiedzialam pielegniarce aby
nie zwarzala na moje dziwne odruchy tylko pchala i pomogla mi polknac
rurke, staralam sie jak nie wiem a rurka nie wlazla, pozwolilam na trzecia
probe, ktora takze skonczyla sie fiaskiem.
Przygladala sie temu pani doktor i wrzasnela "jak ja pani te rure wepcham to
pani po suficie bedzie skakac, to co pchac"
Odmowilam dalszego badania i z obolalym gardlem wrocilam na sale.
Nie mialam zlego podejscia do badania, nadal uwazam,ze jest wykonalne, i
pojde na nie ale do innego lekarza.
Pozdrawiam
Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-04-07 02:07:52
Temat: Re: Odp: jak przezyc gastroskopiePrzygladala sie temu pani doktor i wrzasnela "jak ja pani te rure wepcham to
pani po suficie bedzie skakac, to co pchac"
Odmowilam dalszego badania i z obolalym gardlem wrocilam na sale.
Nie mialam zlego podejscia do badania, nadal uwazam,ze jest wykonalne, i
pojde na nie ale do innego lekarza.
Pozdrawiam
------------------------------------------
A coz za kurwe z tytulem /pozal sie Boze/ MD/ trafilas. Jakim prawem wydzierano
sie na ciebie?!
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-04-07 08:11:23
Temat: Odp: Odp: jak przezyc gastroskopie> A coz za kurwe z tytulem /pozal sie Boze/ MD/ trafilas. Jakim prawem
wydzierano
> sie na ciebie?!
> M
Och nie tak brzydko;))
Nigdy nie balam sie wszelakich badan, czy to ginekologicznych, zastrzykow
etc.(co nie znaczy, ze mi sie podobaly;)
Wychodze z zalozenia, ze zdrowie jest najwazniejsze i tak podchodze do
badan.
nazwisko pani doktor znam, ale nie podam.....
Pomimo takiego potraktowania mnie i tak pojde na badanie.
Lekarzem trzeba byc z powolania, tak samo jak nauczycielem, z reszta nawet
mila ekspedientka jest wskazana.
Nie wiem dlaczego akurat ta pani doktor tak sie wydzierala, moze miala ZNP,
albo tak sie zachowuje zawsze???
Nie zmienia to mojej opinii o lekarzach, bowiem ona byla wyjatkiem.
Pozdr.
Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-04-07 14:44:59
Temat: Re: Odp: jak przezyc gastroskopieulast wrote:
> Nie mialam zlego podejscia do badania,
> nadal uwazam,ze jest wykonalne, i
> pojde na nie ale do innego lekarza.
Gorąco polecam takie właśnie podejście do gastroskopii
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |