Data: 2002-08-19 17:29:42
Temat: Re: jak radzic sobie z nawykami?
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Niesia" <a...@w...pl> napisał
> I wczoraj mi się udało.
(...)
> w sumie nie groźny nawyk, ale zneutralizowany
Wybaczy, że powiątpiewam ... ale to narazie wcale nie wygląda na
neutralizację nawyku ;-)
To po prostu sprzątnięcie swoich rzeczy po Twojej _konkretnej_ uwadze.
Jak przez najbliższe 3 miesiące nie zauważysz ciuchów na podłodze w łazience
... to będziesz mogła ogłosić sukces.
Czego Ci serdecznie życzę ;-))))
A w ogóle to te nawyki ... chyba trzeba pokochać :-)))))
Pozdrawiam
MOLNARka której TŻ chyba nie umie grać w kosza łazienkowego - albo jest w
tym mistrzem bo trafia _zawsze_
|