Użytkownik "suwus" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:djoc22$o76$1@nemesis.news.tpi.pl...
> http://voila.pl/c5k9p/?1
>
>
Barbara dobrze napisała wcześniej , zostaw kaktusik na razie w spokoju
bo
1-tak jak wygląda jest śliczny
2-jak koniecznie chcesz jednak odsadzać dzieci to większe szanse będziesz
miał po zimie . W zimie kaktusy w zasadzie odpoczywają , na wiosnę rusza
wegetacja
i wtedy być może nawet pojawią się u dzieci pierwsze korzonki w miejscu ich
odrastania co znacznie ułatwia odsadzanie : wtedy wystarczy delikatnie odłamać
i do doniczki - wystarczy w zasadzie
wcisnąć go leciutko do kaktusowej ziemi lub minimalnie przysypać korzonki (jak
będą)
potem tylko nie podlewać zbyt obficie bo zgnije : ja sprawdzam palcem ziemię -
na wierzchu ma być sucha , po zagłębieniu na paznokieć wilgotna ale nie tak
by przylepiać się do palucha . Może się zdarzyć że z początku kaktusik
zacznie leciutko więdnąć - maleć , czasem też się lekko odbarwia ale to już
znak alarmowy . Korzonki pojawiają się po 2-4 tygodniach , przynajmniej u
kaktusów
podobnych do Twojego , wtedy kaktusik powraca do formy , pęcznieje .
Zajrzyj też tu :
http://republika.pl/kwiki/index.html
http://republika.pl/naszekaktusy/index.html

--

Pozdrawiam :-) pithal