Data: 2004-08-15 21:26:39
Temat: Re: jak sie nazywa ta roslinka
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
:)
Jeśli napiszę, że między Pennisetum a jodłą koreańską, a niedaleko od
seslerii - to wystarczy?:-)
:)
Seslerie sa bardzo tolerancyjne
i ich wielkosc jest moze byc wskaznikowa
S.skalne mam posadzone w paru miejscach
kolo kostrzew sa prawie niepodlewane
i maja zdzbla prawidlowo wybarwione
dlugosci rzedu 10-15 cm
:)
te posadzone pomiedzy miskantami
i w zwiazku z tym
podlewane i zasilane przy okazji
rosna wielgachne zdzbla dlugosci okolo 80 cm
:)
mialem je rowniez kolo Pennisetum
ale tez bylo im ta za bogato
:)
Arrhenatherum bulbosum mam wysadzone w dwoch miejscach
ale pomimo dosc ystematycznego podlewania przyschly
i raczej nie beda to moje ulubione trawy
:(
a szkoda bo to dosc ciekawa trawa
:)
>A poważnie, to u mnie w ogródku rósł w trzech różnych miejscach i wszędzie
>nieźle. Choć chyba preferuje kompost, a nie ściółkę z kory;-) Miejsce
>oczywiście słoneczne i przycięcie latem.
:)
po przycieciu podsuszonych badyli
(rosna u mnie w bardzo slonecznych zaciszach )
u mnie nie odbily ponownie
i jak pamietam Piotr Urbanski w swojej ksiazce
tez cos wspomina
ze podsuszone odbija dopiero kolejnej wiosny
:((((((((
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
ze d
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|