Data: 2002-04-16 19:55:53
Temat: Re: jak to jest ...
Od: "Hesia" <H...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anastazja...
przytylam nie na skutek ogranicvzenia spozywania kalorii ino zima
ograniczajac sie ruchowo (z racji pogodowych) i jedzac mniej swiezych wazyw
i owocow a wiecej np pieczywa chrupkiego, poza tym po drodze byly swieta...
generalnie ja juz nie tyje...
ale i nie chudne. i tu bol
pozyje jeszcze troszke tak... zobaczymy co bedzie dalej...
musze powalczyc ze slodyczami.
a glodowki?
ja lubie cos mielic w ciagu dnia... raz na jakis czas robie sobie sokowki...
waga spada ale potem wracam do normy. no ale psychicznie sie lepiej czuje :)
pozdrawiam wszystkich :)
Hesia
|