Strona główna Grupy pl.misc.dieta jak to jest ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak to jest ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-15 18:39:19

Temat: jak to jest ...
Od: "Hesia" <H...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

postanowilam zrzucic pozimowe 3 kg...
trzymam sie dietki 1200 kalorii. nie jem miesa, nie jem smazonego (to od
wiekow juz tak), jedyna moja slabosc to slodycze (to juz wiadomo), ale i tak
kalorycznie trzymam sie planu ... codziennie uprawiam jakas czynosc aktywna,
w sensie rower lub basen lub gram w siatke, tak jedna godz (przed planem
rzutkowym jeno 3 razy w tyg)...
staje na wage i po 3 tyg nic... wielkie NIC
az mnie trafia, bo czlek sobie odmawia tylu rzeczy, meczy sie i NIC...

chyba dzis przezywam zalamanie jakies...
czy to normalne (ze waga sie nic nie rusza, a nie ze zalamanie)

smutna dzis Hesia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-04-15 18:48:10

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "Anastazja" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hesia" <H...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a9f6mp$flc$1@news.tpi.pl...
> postanowilam zrzucic pozimowe 3 kg...
> trzymam sie dietki 1200 kalorii. nie jem miesa, nie jem smazonego (to od
> wiekow juz tak), jedyna moja slabosc to slodycze (to juz wiadomo), ale i
tak
> kalorycznie trzymam sie planu ... codziennie uprawiam jakas czynosc
aktywna,
> w sensie rower lub basen lub gram w siatke, tak jedna godz (przed planem
> rzutkowym jeno 3 razy w tyg)...
> staje na wage i po 3 tyg nic... wielkie NIC
> az mnie trafia, bo czlek sobie odmawia tylu rzeczy, meczy sie i NIC...

Całkiem niedawno pisano o tym na grupie.... Zwróć uwagę na post'y Jana
Werbińskiego, temat i odpowiedź na nią ciągle się powtarzają!
Twój organizm prawdopodobnie przestawił się na tryb głodowy, dlatego
powinnaś zwiększyć ilość kalorii (oczywiście w miarę rozsądku) nie zmie-
niając nowych nawyków (sport, zero słodyczy), a wtedy wskazówka Twojej
wagi na pewno ruszy z miejsca.

Pozdrawiam,
Anastazja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-04-15 19:39:32

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "Hesia" <H...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Anastazja <a...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> Użytkownik "Hesia" <H...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:a9f6mp$flc$1@news.tpi.pl...
> > postanowilam zrzucic pozimowe 3 kg...
> > trzymam sie dietki 1200 kalorii. nie jem miesa, nie jem smazonego (to od
> > wiekow juz tak), jedyna moja slabosc to slodycze (to juz wiadomo), ale i
> tak
> > kalorycznie trzymam sie planu ... codziennie uprawiam jakas czynosc
> aktywna,
> > w sensie rower lub basen lub gram w siatke, tak jedna godz (przed planem
> > rzutkowym jeno 3 razy w tyg)...
> > staje na wage i po 3 tyg nic... wielkie NIC
> > az mnie trafia, bo czlek sobie odmawia tylu rzeczy, meczy sie i NIC...
>
> Całkiem niedawno pisano o tym na grupie.... Zwróć uwagę na post'y Jana
> Werbińskiego, temat i odpowiedź na nią ciągle się powtarzają!
> Twój organizm prawdopodobnie przestawił się na tryb głodowy, dlatego
> powinnaś zwiększyć ilość kalorii (oczywiście w miarę rozsądku) nie zmie-
> niając nowych nawyków (sport, zero słodyczy), a wtedy wskazówka Twojej
> wagi na pewno ruszy z miejsca.
>
> Pozdrawiam,
> Anastazja

Anastazja> ...
ino rzecz w tym, ze ja nigdy nie jadalam za duzo... tak do 1500 kalorii,
teraz zwiekszylam tylko czestotliwosc cwiczen, nie 3 razy w tyg a codziennie
po godz i 1200 kalorii... no toc winno byc juz cos widac...

a tak, zla zafundowalam sobie podwojny koniak...
no i dobranoc

wciaz zla Hesia

>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-04-15 20:47:49

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "Anastazja" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hesia" <H...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a9fa6b$s0s$1@news.tpi.pl...

> Anastazja> ...
> ino rzecz w tym, ze ja nigdy nie jadalam za duzo... tak do 1500 kalorii,
> teraz zwiekszylam tylko czestotliwosc cwiczen, nie 3 razy w tyg a
codziennie
> po godz i 1200 kalorii... no toc winno byc juz cos widac...

1500 kcal na dobę to wg mnie trochę za mało... a dowodem na potwierdzenie
słuszności mojego stwierdzenia jest fakt, iż mimo niskokalorycznej diety
przytyłaś 3kg. Głodzony organizm zaczyna robić zapasy nawet z bardzo
niewielkiej ilości dostarczanego pożywienia. Skoro stało się tak
w przypadku 1500 kcal, nie oczekuj rewelacji przy 1200...
Aby schudnąć "Twoim sposobem" musiałabyś ciągle zmniejszać ilość kcal.
Ciekawe tylko jak i z czego... Ograniczyć je do zera?

A.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-04-16 05:23:28

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "chaciur" <g...@w...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Anastazja <a...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> Użytkownik "Hesia" <H...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:a9fa6b$s0s$1@news.tpi.pl...

> Aby schudnąć "Twoim sposobem" musiałabyś ciągle zmniejszać ilość kcal.
> Ciekawe tylko jak i z czego... Ograniczyć je do zera?

No skoro o tym mowa, to chyba czas na mnie ;))
Ja bym na miejscu Hesi nie jadl np 1 dzien w tygodniu.
A raz do roku cos dluzszego.
I koniecznie zrob cos z tymi slodyczami!! :)

pozdrawiam Chaciur

ps. wiem ze ludzie w Polsce boja sie slowa
'glodowka' bo im sie z Oswiecimiem kojarzy,
no niestety historie mamy bolesna.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-04-16 09:37:43

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "chaciur" <g...@w...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Magdaz <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9gpfi$bn1$...@n...tpi.pl...
> > a czy ten jeden dzien glodowy w tygodniu nie sprowokuje jeszcze wiekszego
> robienia przez organizm zapasow i przez to uodporni go przed chudnieciem?
> jak to jest????

Nigdzie nie czytalem o takim ubocznym dzialaniu.
Owszem sa badania na temat dyrastycznych diet
niskokalorycznych ale jest to zupelnie co innego.
Mam siostrzenca, u ktorego taki jeden dzien w
tygodniu pomogl. Grubl rowno cale zycie
az do 62 a teraz trzyma sie na 56 i to dosc
stabilnie.
Wazne jest tez nastawienie psychiczne w trakcie
dnia bez pozywienia - masz byc zadowolona :))
Generalnie pomoze Ci to w pozbyciu sie
niewolniczego stosunku do zywnosci,
oczywiscie wzgledy zdrowotne tez sa
warte uwagi.
Moze i nie jest to najlatwiejsza droga,
ale w mojej opini najlepsza.

pozdrwiam Chaciur


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-04-16 10:09:50

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "Magdaz" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


"chaciur" <g...@w...wytnij.pl> wrote in message
news:a9gcd3$snj$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Anastazja <a...@p...fm> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
> >
> > Użytkownik "Hesia" <H...@p...pl> napisał w wiadomości
> > news:a9fa6b$s0s$1@news.tpi.pl...
>
> > Aby schudnąć "Twoim sposobem" musiałabyś ciągle zmniejszać ilość kcal.
> > Ciekawe tylko jak i z czego... Ograniczyć je do zera?
>
> No skoro o tym mowa, to chyba czas na mnie ;))
> Ja bym na miejscu Hesi nie jadl np 1 dzien w tygodniu.
> A raz do roku cos dluzszego.
> I koniecznie zrob cos z tymi slodyczami!! :)
>
> pozdrawiam Chaciur
>
> ps. wiem ze ludzie w Polsce boja sie slowa
> 'glodowka' bo im sie z Oswiecimiem kojarzy,
> no niestety historie mamy bolesna.
>
> a czy ten jeden dzien glodowy w tygodniu nie sprowokuje jeszcze wiekszego
robienia przez organizm zapasow i przez to uodporni go przed chudnieciem?
jak to jest????
POzdr
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-04-16 10:24:14

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "Anastazja" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Magdaz" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a9gpfi$bn1$1@news.tpi.pl...
>
> "chaciur" <g...@w...wytnij.pl> wrote in message
> news:a9gcd3$snj$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik Anastazja <a...@p...fm> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Hesia" <H...@p...pl> napisał w wiadomości
> > > news:a9fa6b$s0s$1@news.tpi.pl...
> >
> > > Aby schudnąć "Twoim sposobem" musiałabyś ciągle zmniejszać ilość kcal.
> > > Ciekawe tylko jak i z czego... Ograniczyć je do zera?
> >
> > No skoro o tym mowa, to chyba czas na mnie ;))
> > Ja bym na miejscu Hesi nie jadl np 1 dzien w tygodniu.
> > A raz do roku cos dluzszego.
> > I koniecznie zrob cos z tymi slodyczami!! :)
> >
> > pozdrawiam Chaciur
> >
> > ps. wiem ze ludzie w Polsce boja sie slowa
> > 'glodowka' bo im sie z Oswiecimiem kojarzy,
> > no niestety historie mamy bolesna.
> >
> > a czy ten jeden dzien glodowy w tygodniu nie sprowokuje jeszcze
wiekszego
> robienia przez organizm zapasow i przez to uodporni go przed chudnieciem?
> jak to jest????

Istnieje różnica pomiędzy efektami krótkotrwałej głodówki, a długofalowym
głodzeniem się. Te pierwsze (np w moim przypadku) zdają się mieć działanie
zdrowotne, "oczyszczające", drugie zaś są bardzo zwodnicze i nie niosą ze
sobą nic dobrego...

Pozdr A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-04-16 10:37:17

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "chaciur" <g...@w...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Magdaz <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9gt6b$t92$...@n...tpi.pl...
>
> > Mam siostrzenca, u ktorego taki jeden dzien w
> > tygodniu pomogl. Grubl rowno cale zycie
> > az do 62 a teraz trzyma sie na 56 i to dosc
> > stabilnie.
> > Wazne jest tez nastawienie psychiczne w trakcie
> > dnia bez pozywienia - masz byc zadowolona :))
> > Generalnie pomoze Ci to w pozbyciu sie
> > niewolniczego stosunku do zywnosci,
> > oczywiscie wzgledy zdrowotne tez sa
> > warte uwagi.
> > Moze i nie jest to najlatwiejsza droga,
> > ale w mojej opini najlepsza.
> >
> > pozdrwiam Chaciur
> >
> > czy twoj siostrzeniec w takim dniu pil tylko wode czy rowniez soki? jesli
> tak to jakie???

Sama woda.
niestety nawet bez CO2 :)
Soki to juz nie glodowka.

pozdrawiam Chaciur


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-04-16 10:49:37

Temat: Re: jak to jest ...
Od: "chaciur" <g...@w...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Magdaz <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9gv4c$mmt$...@n...tpi.pl...
> > pozdrawiam Chaciur
> >
> > no tak zapomnialam:)))
> dzieki za odpowiedz.
> Domyslam sie rowniez , ze wody nie mozna kolorowac, np. kawa
> rozpuszczalna?......

:))))
Farbki do jajek wielkanocnych
tez nie zalecane ;)
Wg mnie to nie jest takie straszne
na jakie wyglada, samemu mi sie to
wydawalo 'nadludzkie' ale zapewniam
Cie ze jak tylko bedziesz chciala to sobie
dasz rade.

pozdrawiam Chaciur


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Grupa dyskusyjna dla DO
Montignac
mam problem z ochotą na "słodkie"
dieta bezglutenowa i nie tylko
Skrobia modyfikowana

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »