Data: 2004-01-16 19:01:52
Temat: Re: jak to z tym allegro...?
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
anek wrote:
> napisane jest - w sklepie u zaprzyjaznionego wlasciciela
> tegoz. moze to zbyt daleko idacy wniosek, ale moze ow
> nieszczesliwy nabywca jest sam wlascicielem sklepu i w ten
> smieszno-smutny sposob planuje odzyskac (pozyskac?) klientki.
>
> anek
Gdyby tak było, to podałby namiary na ten rzekomo swój sklep. A, o ile
dobrze pamiętam, niczego takiego nie zrobił. Nie bardzo rozumiem, dlaczego
tak bardzo bronicie babsssa i nie bierzecie pod uwagę ewentualności, że mógł
sprzedać coś nie najlepszej jakości?
--
Ligeia
|