Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: jak usunac korzenie?
Date: Sat, 23 Mar 2002 23:33:11 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <a7ivqi$bjb$1@news.tpi.pl>
References: <1yuk8.45022$ZR2.26076@rwcrnsc52.ops.asp.att.net>
<a75mfg$guk$1@news.tpi.pl> <025301c1cee0$f096dee0$394c4cd5@tadeuszs>
<a778vp$ajf$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
NNTP-Posting-Host: pm112.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1016922770 11883 213.76.92.112 (23 Mar 2002 22:32:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 23 Mar 2002 22:32:50 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:43088
Ukryj nagłówki
CZy on ma te same geny co kobiecina ktora ten swój podagrycznik wykopywała?
Bogusław
"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:a778vp$ajf$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:025301c1cee0$f096dee0$394c4cd5@tadeuszs...
> >
> > ----- Original Message -----
> > From: "Nicolas" <k...@b...gnet.pl>
> > To: <p...@n...pl>
> > Sent: Monday, March 18, 2002 10:29 PM
> > Subject: Re: jak usunac korzenie?
> >>
> > > Właśnie i ja przerabiałem dzis ten temat, w weekend wyciełem krzewy i
> > > niewielkie drzewa, korzenie oczywiscie sa w ziemi, teraz zastanawiam
sie
> > co
> > > dalej, podkopywać ich za bardzo nie mam ochoty bo jest tego dość duzo.
>
> > wpierw sie wyrywa
> > np jakims odwiednio silnym ciagnikiem
> > a dopiero wtedy sie obcina
>
> > teraz to raczej jakas koparka np ostrowek czy bialorus
>
> No więc przy okazji poplotkuję na temat sąsiada - właśnie wyciął czereśnię
> sadzoną tuż przed wojną (w 39 roku). Drzewo wyrosło na wysokość dwóch
> pięter. Pointa jest taka, że facet - sześćdziesięcioparoletni - obcinał
> całość sam, gałąź po gażęzi, konar po konarze, w końcu pień został. A
> wczoraj widzę, naokoło pnia odkopany okrąg ponad 5 m średnicy, korzenie
> elegancko odłupane, a pień (średnica koło metra) leży. I tego wszystkiego
> dokonał jeden człowiek, ręczną piłą, i bez żadnych spychaczy. Można albo
> kwestionować jego zdrowie umysłowe, albo westchnąć, że młode pokolenia
takie
> są cherlawe:))))
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
>
>
|