> Oszukany??
> To może Ty nie rozumiesz po co chrześcijanie chrzczą swoje dzieci?

Wiem doskonale, jednak mnie to nie dotyczy - jesli nie czuje sie
osoba wierzaca to mam do tego prawo a wczesniejsze decyzje moich
rodzicow sa poniekad nieuprawnione. Wiele rzeczy robi sie "za
dziecko" - tak musi byc i tego nie neguje jednak okreslenie z gory
kim mam byc wedle swego (rodzicow) widzimisie jest naruszeniem
mojej autonomii. Jak napisalem jednak nie przywiazuje do tego
wielkiej wagi i nie mam o to specjalnych pretensji - postulat
zawarty w glownym poscie watku jest jednak moim zdaniem sluszny
(choc de facto niemozliwy do zrealizowania).

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722