----- Original Message -----
From: "Joanna Huzarska" <a...@...pl>
:)

>> karas pospolity albo srebrzyste
>> lub liny to najodporniejsze ryby naszych wod
>> :)
>Nio, nio, nio.... ;-)))
>Wygral Pan..... :-)))
:)
a co bylo w puli do wziecia
?
wlasnie mi sie przypomnialo
ze jutro jest do "wziecia" w lotka 7 baniek
:)))))))

> > inne
> > typu ploc czy okon maja wieksze wymagania tlenowe
> > :)
> Wlasciwie to patrzac na obrazki (super jest ten pierwszy adresik !!! i
> trzeci tez - ale ten to z innych wzgledow) waham sie pomiedzy plocia
> (Rutilus rutilus) i wlasnie karasiem srebrzystym.
> Niestety, latem nie
> policzylam im lusek, wiec pozyje w niewiedzy jeszcze troche ;-)
:)
moglabys miec problemu z rozroznieniem na optyke
dajmy na to karasi srebrzystego od pospolitego
mlodsze roznia sie kolorami i ksztaltem ciala
ale okolo kilogramowe patelniaki bardzo sie upodabniaja
i najlatwiej rozpoznac je po chropowatym
z rogowych narosli na luskach podgardlu srebrzystych
( ja nazywam to broda )
:)
ploci z karasiami nie mozna pomylic
ploc jest bardziej wysmukla z mala
szpiczasta pletwa grzbietowa
karas srebrzysty natomiast jest wyzszy a krotszy
jego pletwa grzbietowa to podluzny ( prawie 1/3 ciala) pasek
:)
tak wogole to wszystkie pletwy z ogonowymi wlacznie
sa szpiczaste a karasiowe maja zaokraglone koncowki
:)
pletwy ploci maja takie czerwonawe zabarwienie
karasiowe natomiast sa ciemnoszare
:)
nie pamietam koloru oczu karasia
plotka ma lekko pomaranczowa teczowke

> Lina mialam, ale zniknal ! Nie mam pojecia w jaki sposob, ale byl byl
> przywieziony i nastepnego roku, jak czyscilam oczko juz go nie bylo :-(
:)
obserwujac znikanie ryb z oczek znajomych
zauwazylem pewna prawidlowosc
zreguly ryby znikaly w kolejnosci od najwiekszych
a ten lin byl wszak najwieksza ryba w Twoim oczku
:)

> Co to znaczy z tymi wymaganiam plenowymi ? Sadzisz, ze w moim oczku
plocie
> raczej nei maja szansy ? Moze, zakladajac, ze mam plocie dlatego sie nie
> mnoza ?
>
zapewne sa mlode
plotka do tarla przystepuje w 4 roku zycia
a wspomniany karas juz nawet w 2 roku zycia
:)))
> > mam jeszcze nieogrodzony teren
> > i slyszalem
> > ze miejscowi zachodzili latem wieczorami "posiedziec u mnie nad stawem
> > :)
> > nie wiem co sie tam dzialo
> > ale moje zaby i ryby rozmnozyly sie prawidlowo
> > :)
> To teraz rozumiem... Mam ogrodzony teren, malutkei oczko, gdzie nie
> przychodza miejscowi, wiec ryby nie sa przeszkolone ! :-(((
> :-)))
>
> Asia
>
no wiesz Asiu
ja dlatego o tych miejscowych bo sam jak w piosence
" za mlody na sen, za stary na seks..."
ale Ty Asiulko sama mozesz wiele nauczyc swoje rybki
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody