« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-02 08:58:06
Temat: jaka zupa do lososiaWItam Grupowiczoow!
Planujemy podac na obiad na II Danie Lososia pieczonego z sosem ze swiezej
bazyli
ale nie mamy ZUPKI i raczej nie chcemy podawac rosolu ani kremu z
pieczarek.
Help pliz
Pozdrawiam
MM
--
- - -
Marcin Muszynski
www.martyn.pnet.pl
m...@a...waw.pl
ICQ: 10951256
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-02 08:58:26
Temat: Re: jaka zupa do lososia"Marcin Muszyński" wrote:
>
> WItam Grupowiczoow!
>
> Planujemy podac na obiad na II Danie Lososia pieczonego z sosem ze swiezej
> bazyli
> ale nie mamy ZUPKI i raczej nie chcemy podawac rosolu ani kremu z
> pieczarek.
Zupa szczawiowa. :)
Monika, ktora je szczwiowa od dwoch tygodni i ciagle ja uwielbia. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-02 09:07:00
Temat: Re: jaka zupa do lososia
Użytkownik "Marcin Muszyński" <m...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:3b91f3f0$1@news.acn.pl...
> WItam Grupowiczoow!
>
> Planujemy podac na obiad na II Danie Lososia pieczonego z sosem ze swiezej
> bazyli
> ale nie mamy ZUPKI i raczej nie chcemy podawac rosolu ani kremu z
> pieczarek.
>
ja proponuje zupe cebulowa z grzankami
pozdrawiam
MechaGodzilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-02 09:32:10
Temat: Re: jaka zupa do lososia
Użytkownik "Marcin Muszyński" <m...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:3b91f3f0$1@news.acn.pl...
> WItam Grupowiczoow!
>
> Planujemy podac na obiad na II Danie Lososia pieczonego z sosem ze swiezej
> bazyli
> ale nie mamy ZUPKI i raczej nie chcemy podawac rosolu ani kremu z
> pieczarek.
Hejka;-)))
Podalabym jakas zupke z grzankiami, moze byc cebulowa, kminkowa, cytrynowa.
Hmmm tak sobie mysle, ze moze jeszcze minestrone byloby dobre;-)))
Ja dzis serwuje pyszny krem z pomidorow z duuuuuuza iloscia bazylii;-)))))
Pozdrawiam niedzielnie i deszczowo;-)))
Kaliope
--
Barbara Łączna
k...@p...krakow.pl
ICQ 73558372
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-02 11:01:09
Temat: Re: jaka zupa do lososia> > Planujemy podac na obiad na II Danie Lososia pieczonego z sosem ze swiezej
> > bazyli
> > ale nie mamy ZUPKI i raczej nie chcemy podawac rosolu ani kremu z
> > pieczarek.
> Hejka;-)))
>
> Podalabym jakas zupke z grzankiami, moze byc cebulowa, kminkowa, cytrynowa.
> Hmmm tak sobie mysle, ze moze jeszcze minestrone byloby dobre;-)))
> Ja dzis serwuje pyszny krem z pomidorow z duuuuuuza iloscia bazylii;-)))))
>
> Pozdrawiam niedzielnie i deszczowo;-)))
brzmi prozaicznie, ale do łososia pasuje np. kartoflanka, ale bardzo
proszę zrobiona na krem, czyli bez kawałków jak w polsko-klasycznej. Do
kartoflanki można dodać troszkę ginu i trochę wędzonej ryby. Przed
paroma tygodniami zrobiłem podobną zupkę, ale grochówkę, też z rybą
(makrela) i ginem. Zeżarli mi wszystko i o dolewkę prosili, ale nie
dałem (bo nie było :-))
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-02 12:37:05
Temat: Re: jaka zupa do lososiaJeden ma koniak de gotowania, drugi ginu dolewa...
Moze jeszcze jakies inne alkohole tez uzywacie ? (mescal, tequila, czysta ?)
Ja naiwnie do tej pory uzywalam wina z "kartoniku"...
--
Niesz !
> brzmi prozaicznie, ale do łososia pasuje np. kartoflanka, ale bardzo
> proszę zrobiona na krem, czyli bez kawałków jak w polsko-klasycznej. Do
> kartoflanki można dodać troszkę ginu i trochę wędzonej ryby. Przed
> paroma tygodniami zrobiłem podobną zupkę, ale grochówkę, też z rybą
> (makrela) i ginem. Zeżarli mi wszystko i o dolewkę prosili, ale nie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-02 13:05:39
Temat: Re: jaka zupa do lososia
Użytkownik "Monika Mężyńska" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:3B91F4B2.B0E7C730@kki.net.pl...
> Zupa szczawiowa. :)
>
> Monika, ktora je szczwiowa od dwoch tygodni i ciagle ja uwielbia. :)
Monika, codziennie jesz? Wyslij mi garnuszek do Gdanska:-)))
Jurek:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-02 13:20:33
Temat: Re: jaka zupa do lososia> Jeden ma koniak de gotowania, drugi ginu dolewa...
>
> Moze jeszcze jakies inne alkohole tez uzywacie ? (mescal, tequila, czysta ?)
> Ja naiwnie do tej pory uzywalam wina z "kartoniku"...
>
koniaku używam rzadko. Wino czerwone, gin, calvados, sake, wino białe,
piwo ciemne, piwo jasne, piwo słodowe, wg częstości. Wino, ale nie
"fuzel" kartonikowy tylko jakieś lepsze. To znaczy może być tanie (u nas
np. 5DM) ale dobre. Takie Aldikowe po 1.99 za litr to się nadają tylko
do grzańca lub mycia okien. Do gotowania powinno się używać tego wina,
które podaje się następnie do ww jedzenia.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-02 14:05:54
Temat: Re: jaka zupa do lososiaJurekA wrote:
>
> Użytkownik "Monika Mężyńska" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> news:3B91F4B2.B0E7C730@kki.net.pl...
> > Zupa szczawiowa. :)
> >
> > Monika, ktora je szczwiowa od dwoch tygodni i ciagle ja uwielbia. :)
>
> Monika, codziennie jesz? Wyslij mi garnuszek do Gdanska:-)))
He, he...
Wpadnij lepiej do Poznania - okazja jest, bo w najblizszy piatek,
tradycyjnie, spotkanie pl.regionalne.poznan. Moge na impre zupy
przyniesc, nie ma problema. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-02 14:22:44
Temat: Re: jaka zupa do lososiaUwaga, nasza kartonikowa "Villagoise" jest zupelnie normalnym winkiem, nawet
to chyba u mnie w stolowce podaja (tyle, ze nie w kartonikach, ale w wersji
"buteleczka plastikowa") A stolowke mamy na miare mojej firmy, tzn. dbajaca
o zachowanie francuskiego dorobku kulturalnego.... To prawda ze nie jest to
AOC (Appellation d'Origine contrôlée) (wino, nie stolowka !) ale pic sie to
da i oprocz sfermentowanych winogron nic tam innego nie ma.
Z drugiej strony w tutejszym kraju mlekiem i miodem (i winem) plynacym,
jezeli bym dodawala wino ktore (czasami tylko) pije gotowania potraw, to
niestety z torbami bym poszla i moj bank ze mna.
No bo np. we wszystkich potrawach "a la bordelaise" dolewa sie tak lekka
raczka tak z pol albo 3/4 l. wina. A dobre bordeaux AOC to czasem calkiem
sporo franciszkow.
No tak sie rozpisalam, bo to zagadnienie nie jest proste do rozwiazanie,
nawet dla Francuzow. Wlasnie na siostrzanej liscie fr.rec.cuisine ludzie
goraco na ten temat dyskutuja. Faktem jest ze oni maja tez fr.rec.vins,
gdzie milosnicy wina maja ten sam problem, tylko na odwrot : zamiast "co pic
do danej potrawy", dyskutuja o tym "co jesc do danego wina".
Pozdrowienia wytrawno-czerwone i bialo-wytrawne (czyli bialo-czerwone ?)
--
Niesz !
Waldemar Krzok <5...@t...de> a écrit dans le message :
3...@t...de...
> koniaku używam rzadko. Wino czerwone, gin, calvados, sake, wino białe,
> piwo ciemne, piwo jasne, piwo słodowe, wg częstości. Wino, ale nie
> "fuzel" kartonikowy tylko jakieś lepsze. To znaczy może być tanie (u nas
> np. 5DM) ale dobre. Takie Aldikowe po 1.99 za litr to się nadają tylko
> do grzańca lub mycia okien. Do gotowania powinno się używać tego wina,
> które podaje się następnie do ww jedzenia.
>
> Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |