Data: 2008-01-13 20:14:13
Temat: Re: jakie solaria, stojące czyleżące???
Od: Antenka <a...@p...pl.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jedyna w swoim rodzaju osoba, chcąca być znana jako Ikselka,
napisała w wiadomości <11k8ml1stkkea.yxfi6fbbv7mq$.dlg@40tude.net>:
[...]
> A poważnie: słyszałaś o papierowych nakładkach na deskę klo?
W Polsce ciężko utrafić, podobnie jak ciężko upolować toaletę
z podinstalowanym obok muszli pojemnikiem ze spitadermem.
> Własne ręczniki też przedkładam nad hotelowe...
Hm, wyznam, że mi by się nie chciało wozić ręczników - toż to
i waży, i miejsce zajmuje. No chyba że jadę gdzieś, gdzie ich
nie dają, albo nie chcę nadużywać gościnności gospodarza.
> No i śpię w piżamie, choć to mało seksowne jest i męczące
> dla mnie bardzo, ale i tak w hotelach nie mam/y melodii do
> niczego innego, niż tylko do spania, zwłaszcza po podróży. Jedna
> moja ciocia to nawet śpiwór (taki z materiału pościelowego)
> woziła ze sobą, i właśnie się zastanawiam, czy nie zacząć,
> bo ja, póki co, nie przywożę do domu z powrotem np. "ciapek"
> - te wyrzucam do kosza na ostatnim noclegu ;-)
...
Śpiwór... gdy mam dostęp do kompletu pościeli... To ja proponuję
od razu podpisać protokół rozbieżności. Popieram higienę, ale
z moim charakterem chyba bym zwariowała.
Przy okazji, świetnym nośnikiem drobnoustrojów są pieniądze.
An.
--
< aneta @ hell:pl ::email:: ... >
< http://hell:pl/aneta/ ::strona:: ... >
|