Data: 2004-12-13 13:51:24
Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dirko" <d...@5...pl> wrote in news:cpk0bh$pd7$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Widzę, że nie mając żadnego doświadczenia z przesadzaniem
> jałowców, usiłujesz wmawiać, że fakty są cudami. W ten sposób sama
> stajesz się cudem. :-D
Dla niektorych jestem :-)
Wyobraz sobie, ze jednak doswiadczenie z przesadzaniem jalowcow mam. Ale
zeby sobie wyrobic zdanie o przyjmowalnosci przesadzanych jalowcow
pospolitych nie zamierzam opierac sie wylacznie na swoim doswiadczeniu.
Wazny jest tez efekt, z jakim robia to inni. I wybacz, ale dla mnie
bardziej wiarygodni, chociazby dlatego, ze nie opowiadaja o setkach
udanych przesadzen. Wylacznie udanych przesadzen, bo o tych mniej udanych
jeszcze sie nawet nie zajaknales. I dziwisz sie, ze zaczynam uwazac Siedlce
za rejon cudow..
A tak na marginesie - zeby moc twierdzic, ze kurara jest trujaca nie
zamierzam jej wczesniej testowac na sobie, podobie jak wielu innych rzeczy,
ktore juz wczesniej ktos sprawdzil :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|