Data: 2003-08-14 20:54:59
Temat: Re: jaskra a ciąża
Od: "iza" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dorota P." <d...@d...com> napisał w wiadomości
news:bhge2h$kqc$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> I czy wybierasz 3-4 krotnie większe ryzyko ŚMIERCI w wyniku cc
> na przykład? (http://www.borgis.pl/czytelnia/nm_ginekolo/27.html
> -również sygnalizacja innych powikłań)
to chyba kiepski przykład. cytuję: "Cięcie cesarskie wykonywane początkowo w
celu ratowania życia matki przekształciło się w zabieg nie tylko mający na
celu urodzenie żywego dziecka, ale w postępowanie zmniejszające
zachorowalność okołoporodową i eliminowanie różnych konsekwencji związanych
z powikłaniami porodowymi." i jeszcze: "Niewątpliwie wpływ na zwiększony
odsetek wykonywanych cięć cesarskich i liberalizację wskazań ma presja
wywierana na położnikach aby urodzone dzieci były w dobrym stanie oraz
mniejsza ilość powikłań śród- i pooperacyjnych u matek dzięki ciągłemu
postępowi anestezjologii i antybiotykoterapii."
> "Co do cięcia cesarskiego na życzenie. W zasadzie to powinna Pani
> porozmawiać z doświadczoną położną lub lekarzem prowadzącym na temat
> porodu, aby przestać się tak bardzo bać. Obawa przed bólem jest zupełnie
> naturalna i przeżywa ją każda kobieta. Może szkoła rodzenia albo
> przynajmniej jakaś książka...
w książkach, które czytałam, np. "w oczekiwaniu na dziecko" poród cesarski
nie jest tak demonizowany. a ilość możliwych komplikacji po porodzie
naturalnym zajmuje około 20 stron A4... a jeśli chodzi o długą
rekonwalescencję to chyba jakoś dam sobie radę. śmiertelność to chyba stare
dane, bo teraz w dobie znieczuleń zewnątrzoponowych jest ona znikoma.
problemy z kolejnymi ciążami mnie nie dotyczą - po prostu takich nie
będzie...
> Przed cesarskim cięciem zostanie Pani dokładnie wygolona...
to akurat mnie nie martwi bo "wygolona" jestem już od paru lat...
> podłączą Pani kroplówkę
a do naturalnego wenflon - nie widzę różnicy...
> a do pęcherza moczowego wprowadzą Pani cewnik.
hmmm, a ja w mądrych książkach czytałam, że robią to po porodzie naturalnym
z powodu pęknięć krocza...
> Po 4-5 dniach od cięcia będzie się mogła Pani wykąpać, a więc też później.
tak? a mojej szwagrowej kazali iść pod prysznic po 8 godzinach od porodu
(szpital św. Zofii na ul. Żelaznej w Warszawie, marzec 2003).
> Zleci się Pani też kilkudniową odpowiednią dietę.
:) tak jak przez cały początkowy okres karmienia piersią...
> > poród, nawet ten
> > najbardziej bezbolesny to nie kaszka z mleczkiem.
>
> Nie - kaszka jest ohydna a poród to cudowne przeżycie :)
> Myślisz, że cc to jest właśnie owa "kaszka z mleczkiem"?
nie, ale myślę, że dla mnie ta wersja będzie 'atrakcyjniejsza'
> > są wokół mnie kobiety
> > mniej lub bardziej zadowolone z porodu naturalnego, a nie znam żadnej
> > niezadowolonej z cesarki.mój mąż urodził się naturalnie - miał dość duże
> > zniekształcenie czaszki. mój znajomy również urodzony naturalnie ma
> > uszkodzony w trakcie porodu nerw barkowy przez co jest kaleką (ma krószą
> > rękę). znowu ja i mój brat, jak również dwoje dzieci siostry męża
urodzeni
> > jesteśmy przez c.c. i nic nam nie dolega. chyba mam podstawy by odrobinę
> > faworyzować poród cesarski...
>
> Nie - bo już dość odwróconych proporcji w Twoim otoczeniu :)
> To, że Ty nie znasz niezadowolonej kobiety po cc jest nijak niemiarodajne.
> Masz dostęp do internetu - poszperaj, poszukaj miarodajnych źródeł,
> zastanów się
ja nie robię nic innego od 5 miesięcy...
- jeszcze masz czas i wybierz to co dla Ciebie bardziej
> akceptowalne - i oby lekarze uszanowali Twój wybór a dzidziuś
> przyszedł na świat komfortowo i zdrowo dla obojga :)
wybrałam. szkoda tylko, że z tym uszanowaniem będzie gorzej, na co wskazuje
cała ta dyskusja.
iza
|