Data: 2008-07-27 13:59:41
Temat: Re: jedna noga krotsza
Od: "Piotr W." <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka pisze:
> On 24 Lip, 14:11, "pytajnik" <z...@s...pl> wrote:
>> W moim sąsiedztwie mieszka facet który ma jedną nogę krótszą od drugiej
>> o jakieś 5 cm. Całe życie chodził przekrzywiając się co krok i dziś jest
>> cały poskręcany. Dlaczego tacy ludzie nie założą jednego buta na grubej
>> "słoninie" co pozwoliłoby im zachować pion i chodzić normalnie? Chyba
>> lepiej żeby ludzie ewentualnie gapili się na dziwnego buta niż
>> wyginającego się. Co o tym myślicie?
>
> Witam serdecznie
>
> Ja mogę się wypowiedzieć jako_kobieta_ o podobnym problemie
> zdrowotnym :-)
>
> Od dziecka chodziłam zawsze w butach ortopedycznych i powiem szczerze:
> Nie nienawidziłam ich!
> Wolałam i wolę chodzić w ładnych (wygodnych) damskich butkach, na
> płaskiej podeszwie niż w korekcyjnym obuwiu, które zwraca uwagę.
Otóż to, ja mam podobny problem. Jest tak, że mam dużą skoliozę wynikłą
z przepukliny oponowo-rdzeniowej, ta skolioza powoduje to, że biodro mam
przechylone, i w związku z tym nogi w sumie są nierówne (chociaż jak się
je mierzy, to są:) ). Chodziłem długi czas w butach ortopedycznych, ale
ich po prostu nie znosiłem, bo były okropne:) Zacząłem sobie kupować
buty normalne, tylko że wysokie i w miarę sztywne, tak żebym mógł sobie
włożyć wkładkę (nie jest to wkładka wielkości skrócenia, ale znacznie
zmniejsza widoczność tego co jest). Lekarz stwierdził, że lepiej by było
jak bym chodził w ortopedycznych (dochodzą jeszcze wady stóp), ale jako,
że te buty, które noszę są lekkie i dobrze się w nich czuję to może być.
O.:)
|