Data: 2003-09-30 17:19:39
Temat: Re: jest taki punkt
Od: "Jo" <jole.ro(usuń)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kaska" <m...@W...com> napisał w wiadomości
news:3dd0.00000476.3f799d55@newsgate.onet.pl...
> dochodzi sie do takiego punktu ze juz przestaje sie myslec o tym co sie
> stanie, co sie stalo i co sie dzieje w danym momencie. po prostu wylacza
sie
> pewne rejony mozgu aby nie dopscic do dalszej samodestrukcij. mimo
wszystko
> czlowiek jakos sie broni, mimo tego ze mowi ze mu nie zalezy podswiadomie
> walczy o to aby zostac w tym swiecie, w siecie zywych , bo chociaz tutaj
jest
> zle, tam, w tym "innym" swiecie, jest jeszcze gorzej. nie mowie o
samobojstwie
> i o tym innym swiecie poza naszym cialem, lecz o tym poza nasza
swiadomoscia
> gdzie juz nie jestesmy w stanie kontrolowac tego co sie z nami dzieje.
>
> tak wiec doszlam do tego punktu. co jest poza nim? nie wiem i nie chce
> wiedziec, nie mysle o tym, chronie sie.
Ktoś kiedyś powiedział: Mamy więcej siły niż woli, często wmawiamy sobie, że
coś jest niemożliwe, jedynie aby się usprawiedliwić przed sobą.
Bezczynność jest najgorsza i jest drogą do nikąd...
pozdr JO
|