Data: 2006-06-23 09:13:06
Temat: Re: jestem pusta jak
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "patix" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e7e9la$od$1@nemesis.news.tpi.pl...
> przecież widac tam gołym okiem : pesymizm,izolacje,wybcowanie,
> beznadzieja,i próby racjonalizacji tego stanu przy pomocy
> - jakiejś winy i kary
>
> słownie to całkiem banlne - jednak w przeżyciu - w stanie
> aktywnym - to zupełnie co innego - coś w stylu dezintegracji
> K.Dąbrowskiego - może być pozytywna (ale niestety nie musi)
Banalne, acz genialne. :-)
> jeśli zamiast kilku pustych słów (jak wyżej) masz opis
> żywej rzeczywistej myśli /przeżycia - to stwierdzasz ,że ???
>
> i o co tu chodzi ,że jakiś .... nie potrafi pojąć nic więcej
> poza równym rytmem kroku marszowego i ,że reszta już dlań nie istnieje ??
Czy Ty się przypadkiem przynajmniej lekko nie zirytowałeś?
Co chciałeś napisać w miejscu kropek: "jakiś ...."?
Jeśli zauważam gdziekolwiek czyjąkolwiek irytację, to
"instynktownie" wyczuwam instynktowne sznurki targające
bezmyślnym irytusiem. Być może mój instynkt mnie teraz
zawiódł, ale oto - moim psim swędem - dowodzisz wyższości
jednego wariata nad drugim wariatem. A pamiętasz, co
pisał papa Turyński na temat "wstrajania się/symulowania
w sobie" każdego wariata? Na pewno pamiętasz. ;-)))
Bo ja, niestety, nie za bardzo. ;-(
> jeśli moje "wariacje" miały być na inny temat - to trzeba go (temat)
> "ciut" doprecyzwać :))))
Bardzo mi się spodobała Twoja wariacja.
--
Sławek
P.S. Myślę, że myślę.
|