Data: 2003-03-31 18:09:18
Temat: Re: jeszcze jedna prośba
Od: "Anna" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1805.00000943.3e87e328@newsgate.onet.pl...
> Nie jestem co prawda hodowcą ale mam kilka rododendronów. Teraz już za
późno,
> ale trzeba było jesienią osłonić je od wiatru, który je wysusza i jest
pewnie
> groźniejszy od mrozu. Muszę Ci powiedzieć, że ja swoich nie osłaniam i
często
> mają liście zimą zwinięte w rulony a na wiosnę ożywają i "odmładzają się".
> Zadbaj teraz, aby w czasie wiosennych przymrozków osłonić je od mrozu
"idącego"
> np od łąki (jak u mnie).
> Pozdrawiam
> Leszek
>
> Ja swój rododendron osłoniłam i dodatkowo na 1/4 wysokości usypałam
kopczyk z trocin. Pomimo to chyba mi usechł. Liscie są zwinięte i opadają.
Jeszcze go nie odsłoniłam, więc nie wiem czy będę mogła go podciąć, żeby
mógł "odbić"
pozdrawiam
ania
|