Data: 2003-12-09 22:24:52
Temat: Re: kapusta
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adamo 2." <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:br4eag$1p1$1@opal.futuro.pl...
> A swoją drogą, to wczoraj w Carrefour'ze widziałem kilka rodzajów
"świeżych
> jajek z gospodarstwa wiejskiego karmionych tradycyjną mieszanką zbożową",
> ciekawe w ilu procentach?
Niedawno (koniec listopada) zmuszony byłem kupić paletkę jajek w
supermarkecie. Długo wybierałem i sprawdzałem daty przydatności do spożycia.
Wreszcie kupiłem te o dacie 20.12. Też były "świeże i tradycyjnie karmione".
W rzeczywistości były stare i byle jakie w smaku.
Dobre jajka można poznać po tym, że białko jest sprężyste, a żółtko nie za
blade, ale i nie pomarańczowe. Jajko zrzucone z pół metra rozbija się, ale
żółtko pozostaje całe. Smak żółtkownicy, czy jajecznicy jest taki, że po
zjedzeniu pojawia się tęsknota za następnym śniadaniem :)
Świeżość jajek sprawdza się w słoiku z wodą. Po wbiciu jajko świeże
rozpłaszcza się na dnie. Ponad tygodniowe dotyka do dna, ale się nie
rozpłaszcza. Powyżej dwóch tygodni zaczyna unosić się nad dnem. Powyżej
trzech tygodni podpływa pod wierzch. Sposób ten można stosować w przypadku
kiedy zawita do nas domokrążca ze "świeżymi jajkami", rzekomo od wiejskich
kurek.
Pozdrawiam
Leszek
|