Data: 2006-04-12 12:04:07
Temat: Re: karta inwalidzka do pojazdu
Od: Judash <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
LM napisał(a):
> Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
> news:YNCGBC12042006001051.nqcvrg@cbyobk.pbz...
>>
>> We wtorek 11-kwietnia-2006 o godzinie 22:57:55 LM napisał/a
>>
>>>> To nie ma żadnego sensu takie mnożenie przykładów, bo to niczemu nie
>>>> służy. Rozmowa jest o tym, czy należy być elastycznym w stosowaniu
>>>> reguł korzystania z wyznaczonych miejsc, czy nie.
>>> Podalem Ci dwa ZASADNICZE rzekłbym przypadki, nie jakieś wydumane,
>>> prosząc
>>> o ich rozwiązanie:
>>> - jak sprawdzić, czy nieoznakowane auto blokujące kopertę faktycznie ma
>>> prawo tam stać?
>> Jesli nie ma jak sprawdzić, to nie ma problemu w ogóle i oczywiście
>> auto stać na takim miejscu nie powinno. To chyba proste.
>
> No właśnie nie - bo jak to sprawdzić nie stosując dokumentów? Jak jest
> legitymacja za szybą, to (z dokładnością do przekrętów samych inwalidów -
> ktoś musiał ją dać osobie zdrowej) na pewno zaparkował samochód użytkowany
> przez ON. A jak nie ma legitymacji, to NIC nie wiadomo. Czyli żaden samochód
> bez legitymacji nie mógłby stać - czyli wracamy do punktu wyjścia -
> legitymacja jest niezbędna.
>
>
>> Natomiast jeśli się okaże, że auto stoi, gdyż przemieszcza się nim
>> inwalida (jakikolwiek, który ma trudności z poruszaniem się, co mozna
>> ocenić na pierwszy rzut oka), to bez względu na posiadanie czy
>> nieposiadanie karty, powinno być to dopuszczalne.
>>
>>> - jak policjant ma na miejscu sprawdzić, czy stan zdrowia danej osoby
>>> faktycznie kwalifikuje ją do zajęcia koperty, jeśli np. twierdzi że jest
>>> po
>>> 3 zawałach i wolno jej przejść maksimum 100 m, a nie widać tego po niej
>> Oj widać! Bardzo wyraźnie widać. I skądinąd tak się obecnie dzieje i
>> skądinąd większość policjantów i strażników miejskich zachowuje w tej
>> kwestii zdrowy rozsądek i chwała Bogu.
>
> Oj nie widać, bardzo wyraźnie nie widać. Nie dajmy się zwariować - nie mówię
> tutaj o przypadkach ewidentnych - np. noga w gipsie, czy brak nogi.
>
> Ale zapewniam Cię, że jest cały szereg chorób, gdzie osoba na pierwszy rzut
> oka jest całkowicie zdrowa - ba, wygląda wręcz na kwitnącą - a nie powinna
> lub nie może chodzić dalej niż kilkaset metrów. I powtórzę raz jeszcze - kto
> ma to ocenić? Policjant?
>
>> A jeśli nie widać, to policjant nakazuje opuszczenie miejsca i już...
>
> I zaczynamy dzielić inwalidów na tych lepszych i tych gorszych. Pierwsi nie
> muszą wyrabiać legitymacji, a drudzy, choć mają takie same ograniczenia, już
> muszą...
>
> LM
>
>
Karta musi byc i koniec bez zbednego domyslania sie policj, czy moze tu
stac, czy nie?Tylko, czy wszyscy musza te karty otrzymywac?Mam sporo
watpliwosci.
|