Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Ramzes" <w...@w...krakow.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: kiedy matka dojrzewa ...
Date: Fri, 4 Jan 2002 12:21:25 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 22
Message-ID: <a142ug$o9i$1@news.tpi.pl>
References: <a13od1$8g1$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pj83.krakow.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1010142992 24882 217.97.124.83 (4 Jan 2002 11:16:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 4 Jan 2002 11:16:32 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: kiedy matka dojrzewa ...
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:1029
Ukryj nagłówki
Użytkownik Ludwika <r...@b...ru> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a13od1$8g1$...@n...tpi.pl...
> pewnie pytanie z tych, na ktore nie ma odpowiedzi
> kiedy matka jest w stanie dostrzec doroslosc swojego dziecka?
Zgadzam się z Agatą, są mamy które nigdy nie dojrzewają. Jestem dużo starsza
od Ciebie a moja Mama do dziś np. każe mi gasić światło , bo późno a rano
idę do pracy, wiele takich drobnych spraw codziennych pokazuje,że nadal
traktuje mnie jak dziecko.Prawda jest taka,że o pewnych sprawach nie mówię,
żeby jej nie martwić, a Jej uwagi traktuję z przymrużeniem oka, bo wiem ,że
wypływa to z troski o mnie. Sama jestem mamą dorosłej już córki i staram się
szanować jej odrębność. Martwię się kiedy ma jakieś kłopoty itd. Zdałam
sobie jednak sprawę pisząc teraz,że do końca to i ja chyba jej dorosłości
nie zaakceptowałam, w jednej jedynej sprawie. Chodzi o palenie papierosów.
Sama jestem ostrym nałogowcem. Wiem,że Ona podpala, ona wie ,że ja wiem, ale
ponieważ tego nie akceptuję przy mnie nie pali. No i tak bywa. Myślę,że
faktycznie odpowiedzi na pytanie które zadałaś nie ma.Filozoficznie do tego
problemu podchodząc trzeba nauczyć się z tym żyć.
Pozdrawiam Ramzes.
|