Data: 2009-12-14 16:17:51
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiron" <e...@o...eu> wrote in message
news:hg558a$gs7$1@news.onet.pl...
> Gdy moi synowie przesadzali- dawałem klapsa. Rzadko- ale dawałem. Gdyby
> ktoś obcy w podobnej sytuacji dał klapsa- zapewne dał bym mu w ryj. Nie
> czujesz różnicy?
O to chodzi - obserowalem kiedy 2ke rodzenstwa. Fajne dzieciaki zywe (wiek
<10 lat)
Sporo sie tez tlukli, jakby policzyc to bylo z 10 dziennie
uderzen, ugryzien, przewrocen, szarpniec.
Tak samo jest gdy jest 2ch chłopaków np. 12 latków.
Tak sie dzieje wsrod rodzenstwa - i afery nie ma.
Gdyby natomiast jeden
dorosly ugryzl do krwi drugiego - to wtedy jest afera.
A tu dzieci za wzajemną przemoc nikt za to nie karze.
Tak trudno to zrozumiec...
Podobnie jest z klapsem. Oraz rowniez jak dziecko ugryzie rodzica.
Nikt na policje nie dzwoni :)
Pozdrawiam,
Duch
|