Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "leon" <l...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: klima przenośna - doświadczenia??
Date: Mon, 28 May 2007 17:24:10 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 39
Message-ID: <f3f37p$6av$1@inews.gazeta.pl>
References: <e4eb9$465abc19$594c1657$24114@news.chello.pl>
NNTP-Posting-Host: 82.160.70.35
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1180373050 6495 172.20.26.237 (28 May 2007 17:24:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 May 2007 17:24:10 +0000 (UTC)
X-User: leongvt
X-Forwarded-For: 172.20.6.64
X-Remote-IP: 82.160.70.35
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:89390
Ukryj nagłówki
fiora <b...@c...pl> napisał(a):
> Proszę użytkowników klimatyzatorów przenośnych o podzielenie się opiniami.
> Wiem, że stały jest lepszy, ale nie wchodzi u mnie w rachubę.
> Interesują mnie dobre klimatory i :
> - co z rurą wywiewną - czy można ją rzeczywiście wysunąć przez
> uchylone okno - tę spłaszczoną końcówkę?
> - czy ktoś używa klimę przenosną z drugim "pudełkiem" na zewnątrz
> i czy ją można też dać przez okno?
> - czy wydajność jest zadawalająca? - największe pomieszczenie mam 15 m2
> Będę bardzo wdzięczna za opinie, może jakieś konkretne modele...
> Pozdrawiam
> Fiora
>
>
Pewno nie dasz rady powtórzyć tego co zrobiłem z przenośnym klimatyzatorem,
ale chodzi bardziej o wnioski jakie można wyciągnąć. Mam taki klimatyzator.
Kupilem klamota na Allegro. Cale 400 zyli za niego dałem. Na wylocie było 10
stopni przy 26. Ale hałasował niemiłosiernie. Zręcznymi ruchami wyrwałem
wszystkie cudactwa do kierowania powietrza. Od razu zrobiło się ciszej. Ale i
tak za głośno. Temperatura na wylocie podskoczyła do 16 stopni. Postawiłem go
w łazience i rurami co nadwyżkę ciepła z dużego pokoju ( 36m2)w zimę
rozprowadza do innych pomieszczeń puściłem zimne powietrze. Zimne powietrze
jest z tego małego ( 950W mocy pobieranej) klimatyzatorka rozprowadzone jest
do pokoju 36m2 i 18m2. Powietrze wylatujące z rur ma 20 stopni i nie jest go
za dużo. W pokojach jest 27 stopni. A ja piszę i piję gorąca herbatę i się nie
rozpuszczam. A przecież powinienem. To gdzie jest tajemnica tego że w pokoju
gorąco, a mnie nie jest gorąco. Prozaiczna sprawa. Codziennie z klimatyzatora
wylewam jakieś 4 litry wody. Jak jest suche powietrze to regulator temperatury
w człowieku działa. Suche powietrze jest w stanie przyjąć wilgoć ze skóry i
człowiek sam się schładza. A jak jest wilgotne to pot przyjmuje postać kropel
bo nie paruje. Wtedy jest gorąco bo nie działa regulator temperatury w
człowieku. Każda próba schłodzenia poprzez picie zimnych płynów pogarsza tylko
sprawę bo zaraz wylatują one poprzez skórę i nie są absorbowane przez wilgotne
powietrze. Idea klimatyzatora to nie obniżenie temperatury tylko wilgotności.
Leon
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|