Data: 2007-01-22 19:52:58
Temat: Re: klony
Od: "Hanka" <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
p...@g...com napisał(a):
(Hanka)
> > Wyrzekając się swoich poglądów np, zaprzedając się złu
> > lub kasie, zabijam siebie w sobie - i żyję dalej, zombie
> > z przyklejonym uśmiechem i głową gotową wyłącznie na
> > przytakiwanie.
>
> Nawiasem mówiąc, czy zaprzedanie się
> kasie nie jest zaprzedaniem się złu? Bo jeśli nie, to znaczy że
> jest zaprzedaniem się dobru, czyli w sumie uczynkiem OK;)
Użyłam słowa"zaprzedanie" celowo, aby podkreślić moją
negatywną ocenę "sprzedawania się" bez względu na
poglądy, okoliczności, morale.
Czym innym jest zarobkowanie w celu przetrwania czy też
utrzymania rodziny, a czym innym nieograniczona "żądza
pieniądza", kojarząca mi się z prostytuowaniem się wręcz.
Na dobrą sprawę - trudno mi przyklasnąć Twojemu wywodowi,
uzasadniającemu, że jeśli zaprzedanie się kasie nie jest
równoznaczne z zaprzedaniem się złu, to znaczy, że jest
zaprzedaniem się dobru.
Jedno z drugiego nie wynika "w linii prostej i jednoznacznej".
> A co wtedy, jeśli poglądy sprowadzają się do tego, żeby jak
> najszybciej się zaprzedać?;)
No to nie będzie problemu żadnego - nawet z ewentualnymi
pozostałościami tzw sumienia :) ani też zabijania siebie
w sobie, bo wykluczyła to zgodność poglądów z działaniem:)
Pozdrawiam
Hanka
:)
|