| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-03-27 14:39:23
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniakówUżytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> Kluski mama robiła z surowych startych ziemniaków, takich jak na placki
> ziemniaczane, może z trochę większą ilością mąki albo mąki ziemniaczanej
> (nie pamiętam dokładnie),
Maka, taka jak do plackow ziemniaczanych-pszenna. Ziemniaki zetrzec na tarce
jak na placki, przelozyc na durszlak wylozony gaza i poczekac, az odcieknie
woda. Wode delikatnie wylewac, a do masy dod. maczke, ktora utworzy sie na
dnie naczynia z woda.
> Aha, i one nie mają nic wspólnego z kluskami śląskimi, jak tu niektórzy
> piszą.
Zgadza sie:)
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.pajacyk.pl/index.php3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-03-27 14:39:27
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniakówUżytkownik "Zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> napisał w wiadomości
news:e08sp9$spn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Oj tak - one były zdecydowanie z tartych, surowych ziemniaków. Kluski
> śląskie znam - i to na pewno nie jest to. Dziękuję wszystkim za
> odpowiedzi. Poeksperymentujemy zatem dzisiaj w kuchni - bo też mam na nie
> niezwykłą ochotę.
Sląskie tez są z surowych ziemniaków. Tez sa wtedy czarne / szare / brzydkie
/ stalowe / inne okreslenie prosze wstawić. Moje ulubione kluski :)
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-03-27 14:45:08
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniaków
"Iwona_s" <i...@T...pl> wrote in message
news:e08sl3$8rj$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>
>> Kluski śląskie robi się tak: gotowane (gorące!!!) ziemniaki przepuszcza
>> się przez praskę lub maszynkę układa równo w naczyniu i dzieli na krzyż,
>> wyjmuje się 1/4, można to nałożyc na resztę ziemniaków, a wolne miejsce
>> wypełnia się mąką ziemniaczaną i szybko (ma być gorące) miesza, można
>> dodać jajka, formuje kulki, które po ugotowaniu są takie lekko
>> gumowate...
>
> Ze wszystkim sie zgodze, tylko nie z tym "gorace". Do przepuszczenia przez
> praske-ok, moze byc, ale nie do mieszania. Kiedys tak zrobilam i dodane do
> goracej masy jajko rozwarstwilo mi sie (ugotowalo sie jakby na twardo!) i
> nijak rozetrzec go nie moglam. Poza tym moim lapkom tez nie bylo
> przyjemnie:(
>
> Pozdrawiam
> Iwona, co jesli robi slaskie kluchy, to studzi ziemniaki, albo robi z
> "wczorajszych" - bardzo zimnych i zawsze wychodzi jak trza:)
E tam!, po pierwsze jajko nie jest konieczne, po drugie jeżeli już, to
właśnie do schłodzonych ziemniaków, a na łapki - od czego drewniane
warząchwie?
Podobno człowiek nie małpa, używa większej ilości narzędzi...
Są do mieszania w ręcznych robotach ślimakowate mieszadła, na gorąco mąka
ziemniaczana zamienia się w klej jak w kisielu... Smacznego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-03-27 14:48:35
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniaków
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:e08rsu$81h$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> napisał w wiadomości
>
> > Jedliście kiedyś coś takiego. Mi było dane i chociaż ta ich szarość była
> > kontrowersyjna - to smakowały wyśmienicie.
> > Możecie coś podpowiedzieć jak się do tego zabrać. Może one inaczej się
> > nazywają ale ja je akurat tak nazwałam
>
> To tak zwane szare kluski, albo czarne, albo zelazne... Co region, to inna
> nazwa.
> Bardzo pyszne, szczegolnie podsmazone na smalcu, polane tluszczem +
cebulka
> + ew.boczek wedzony. Mozna podac np. z kapusta zasmazana lub buraczkami.
>
Wszystko sie zgadza...tarte ziemnaki+maka+jajko...ale te kluseczki idealne
są z czerniną...
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-03-27 15:50:32
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniaków
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:e08t4i$9ac$1@news.dialog.net.pl...
> Maka, taka jak do plackow ziemniaczanych-pszenna. Ziemniaki zetrzec na
tarce
> jak na placki, przelozyc na durszlak wylozony gaza i poczekac, az
odcieknie
> woda. Wode delikatnie wylewac, a do masy dod. maczke, ktora utworzy sie na
> dnie naczynia z woda.
Szybsza metoda- ziemniaki w sokowirowce. Z soku trzeba dodac do tego
suchego, skrobie/maczke ktora osiadzie na dnie naczynia z sokiem - i dodac
troche soku, jajo make. /napisalem soku, bo w sokowirowce robi sie sok -
moze byc ziemniaczany/
> > Aha, i one nie mają nic wspólnego z kluskami śląskimi, jak tu niektórzy
> > piszą.
>
> Zgadza sie:)
Zgadza sie.
pozdr
maf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-03-27 18:35:32
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniakówDominik Jan Domin napisał(a):
>
> Sląskie tez są z surowych ziemniaków. Tez sa wtedy czarne / szare / brzydkie
> / stalowe / inne okreslenie prosze wstawić. Moje ulubione kluski :)
Wg jakiej kuchni? Bo IMO i we wszystkich mi znanych kucharskich
książkach, kluski śląskie są z ugotowanych wcześniej ziemniaków
przepuszczonych przez praskę, w kształcie kulek z dziurką/zagłębieniem.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-03-27 18:38:02
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniakówIwona_s napisał(a):
> Ze wszystkim sie zgodze, tylko nie z tym "gorace".
Zgadzam się. Jak się gorące połączy z mąką, to zrobi się glut trudny do
lepienia. Gorące można przepuścic przez praskę, ale poczekać aż wystygną
i dopiero coś z nimi robić dalej.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-03-27 18:41:34
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniakówUżytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:e09bdv$kff$3@proxy.provider.pl...
> Iwona_s napisał(a):
>
>> Ze wszystkim sie zgodze, tylko nie z tym "gorace".
>
> Zgadzam się. Jak się gorące połączy z mąką, to zrobi się glut trudny do
> lepienia. Gorące można przepuścic przez praskę, ale poczekać aż wystygną i
> dopiero coś z nimi robić dalej.
Eeeee... zawsze mieszałam gorące i zawsze miałam poparzone ręce, a ten glut
to chyba właśnie po to, żeby sie kupy trzymało.
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
************************* www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-03-27 18:55:53
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniakówNo nic to - zrobiłam te szare kładzione kluski z utartych, surowych
ziemniaków.
Wyszły takie sobie. Pierwsza partia mi "zrobiła zupę w garnku". No ale od
czego mamy rozum - dodałam więcej mąki. Nowa woda do garnka - i póżniej
wyszły lepiej. Zrobiłam jeden błąd - nie odlałam soku z utarych ziemniaków
(a było go sporo) - może dlatego były bardziej mączne niż ziemniaczane.
Myślę, że za tydzień - bo na razie dzisiaj mam ich dosyć - wyjdą o niebo
lepsze.
Pozdrawiam z nadzieją - Zosia
Ps. Ale i tak na mój głodny żołądek - z podsmażoną cebulką były całkiem,
całkiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-03-27 19:16:24
Temat: Re: kluski kładzione z ziemniakówUżytkownik "Zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> napisał w wiadomości
>Zrobiłam jeden błąd - nie odlałam soku z utarych ziemniaków (a było go
>sporo) - może dlatego były bardziej mączne niż ziemniaczane.
> Myślę, że za tydzień - bo na razie dzisiaj mam ich dosyć - wyjdą o niebo
> lepsze.
To nie weszlas na strone (podal M.Z.), zeby przejrzec przepis??? Odlanie
wody jest tu bardzo istotne, z zachowaniem maczki, ktora sie zbiera na dnie.
Jak to sie mowi: pierwsze sliwki robaczywki. Potem juz bedzie lepiej:)
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.pajacyk.pl/index.php3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |