Data: 2002-09-27 12:36:36
Temat: Re: kochanka
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
bacha26l:
> Do swoich poligamicznych predyspozycji dziecko również
> nie przejawia żadnych awersji.
No tutaj nie jestem w stanie sie zgodzic. :)
Pisalem o tym ze dzieci wykazuja _wyrazna_ potencjalna awersje
do zachowan poligamicznych gdy stykaja sie z takowymi m.in.
w przypadku swych rodzicow.
Manipulujesz? ;)
> Umknęło Ci to, że w okresie dojrzewania dzieci [a raczej
> już lekkomyślni młodziankowie] dużo bardziej ochoczo
> zmieniają "partnerów", niż to ma miejsce w późniejszych,
> względnie trwałych związkach.
Zmiana partnerow nie jest zachowaniem stricte poligamicznym.
Natomiast sytuacja jak w temacie w potocznym znaczeniu
poligamii - juz jest.
No tak, jednak manipulujesz. ;)
> I nie ma żadnej "przebudowy świadomych preferencji",
> tylko następuje kolizja preferencji genetycznych
> z uwarunkowaniami kulturowymi, osiągając z czasem
> (po okresie dojrzewania) pewną względną i jak sie okazuje,
> często chwiejną równowagę.
Szkoda ze nie dostrzegasz iz jestes zmuszona zastosowac
m.in. zmiane znaczenia informacji oraz przedefiniowanie poligamii,
aby na gruncie tej teorii 'wyjasnic' cos tak 'niewinnego' jak to
o czym pisalem.
> I tyle klasyczna już dziś teoria (nie jedyna zresztą).
A moze jakas inna teoria okazalaby sie tu bardziej koherentna? ;)
> Mnie w zupełności wystarczą przesłanki behawioralne.
Ktore? Wskazujace na poligamicznosc czy monogamicznosc
czlowieka? ;)))
> No to mamy również elementy satyry.
> Zuch jesteś. :P
Ach, o to mi chodzilo. ;)))
Dzieki bacha! Jestes boska! ;)
Czarek
|