Data: 2004-05-08 21:20:11
Temat: Re: kołchożniki - netowe szczekaczki
Od: "Sowa" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:c7jia6$euf$1@news.onet.pl...
> A wiesz co niedawno mi się przytrafiło? Idę sobie chodnikiem,
> a naprzeciw mnie stoi zawiany gościu, się kiwa... i patrzy na mnie 8)
> I jakby nigdy nic głośno mówi sam do siebie:
> "Hm... taka młoda a już taka siwa..." ;)))
A mnie się przytrafiło, że w _8_ miesiącu ciąży, jakiś facet mnie podrywał,
coś o "panienki nogach" bredził dość natrętnie - do tej pory się zastanawiam
czy to jakiś ślepy był, czy zboczeniec, żeby ciężarnej kobiecie głowę
głupotami zawracać.
No fakt, miałam na sobie kurtkę, ale ośmiomiesięcznej ciąży to chyba trudno
nie zauważyć? :->
> A jeśli nadal nie rozumiesz - to będzie to przykład, że jednak ludziom
> na bardzo różnych dietach, bardzo trudno się porozumieć... :]
Chyba _różnym_ osobom, bez względu na dietę.
Sowa
|