« poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2003-02-16 12:23:13
Temat: Re: kolejne nawrócenie :-))) ANKIETAZ tego co widze w internecie, odnosze wrazenie, ze sumakiem tym strasza
dzieci w Stanach.
Ja natomiast chcialbym miec to pnacze w ogrodzie, tyle, ze nie widzialem go
w sprzedazy.
Pozdrawiam,
Bpjea
Michal Misiurewicz napisał:
>Ale za to jest poison ivy :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2003-02-16 12:31:52
Temat: Re: Odp: kolejne nawrócenie :-))) ANKIETAMi sie to przytrafilo. Przemierzalem Krakow obwieszony reklamowkami pelnymi
wystajacych badyli. Ludzie jak to ludzie, mieli dodatkowa atrakcje.
Przez Warszawe z reszta tez tak szedlem. Jest to zupelnie naturalne, gdy
przyjezdza sie na zakupy pociagiem. Humor mi dopisywal, szczegolnie dlatego,
ze cieszylem sie z nowych nabytkow.
Pozdrawiam,
Bpjea
Basia Kulesz napisał(a) w wiadomości: ...
>Nigdy nie szła? przez miasto z jakimi? 7-8 nowymi nabytkami pod pach??
>Wystaj?ce kolczaste gałęzie, powiewaj?ce z tyłu li?cie, zaczepiaj?ce o
>wszystko korzenie ...nie wiem, czemu ludno?ć okoliczna tak dziwnie
>spogl?dała:-) Humor taki spacer poprawia wręcz wyj?tkowo;-)
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2003-02-16 12:39:26
Temat: Re: kolejne nawrócenie :-))) ANKIETATo chyba tylko w Twoich okolicach tak mowia :)
Pozdrawiam,
Bpjea
Bogusław Radzimierski napisał(a) w wiadomości: ...
>mówi? że ogród bez storczyka to nie ogród :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2003-02-16 16:57:52
Temat: Re: kolejne nawrócenie :-))) ANKIETA"Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> wrote in message
news:b2o2nh$apa$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> >Ale za to jest poison ivy :-(
>
> Z tego co widze w internecie, odnosze wrazenie, ze sumakiem tym strasza
> dzieci w Stanach.
> Ja natomiast chcialbym miec to pnacze w ogrodzie, tyle, ze nie widzialem go
> w sprzedazy.
Absolutnie, pod zadnym pozorem, nie, nie, nie i jeszcze raz nie!
To jest naprawde niebezpieczne, dla Ciebie i innych. Strasza nim
nie dzieci, ale wszystkich i maja racje. Mnie sie na razie udalo, ale
wiekszosc ludzi, z ktorymi o tym rozmawiam na ten temat, miala
wysypke spowodowana przez poison ivy i wszyscy bez wyjatku
uwazaja ja za bardzo dolegliwa. W dodatku nie jest potrzebne
bezposrednie zetkniecie, trucizna moze byc przenoszona na ubraniu
lub siersci psa. A przy zetknieciu wieksza powierzchnia ciala po
prostu trafiasz do szpitala :-(
Zwroc takze uwage, ze jesli sam zasadzisz, a to sie rozlezie po
okolicy, bedziesz mial na sumieniu innych.
Poza tym to nie jest sumak, choc jest bliskie pokrewienstwo.
Poszukaj w archiwum - kiedys o tym pisalem obszerniej.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2003-02-17 10:50:39
Temat: RE: kolejne nawrócenie :-))) ANKIETA
Behalf Of Bpjea
> > Bogusław Radzimierski napisał(a) w wiadomości: ...
> >mówią że ogród bez storczyka to nie ogród :-)
> To chyba tylko w Twoich okolicach tak mowia :)
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
Ależ skąd, tak mawiał mój przyjaciel kiedy kupiłem pierwszego storczyka
:-)
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2003-02-17 13:37:10
Temat: Re: kolejne nawrócenie :-))) ANKIETA
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl
> Ja natomiast chcialbym miec to pnacze w ogrodzie, tyle, ze nie widzialem
go
> w sprzedazy.
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
I chyba Bartku nie zobaczysz....
Opowieści o trującym bluszczu ( nie w wydaniu filmowym) ni e są wcale
przesadzone.
Powątpiewam czy znajdzie się szkółkarz który to świństwo "puści" do handlu,
o komplikacjach z produkcją nie wspominając.
Oba gatunki pnące są naprawdę niebezpieczne!!!
Pozdrawiam
Michał
, któremu też kiedyś marzył się R. toxicodendron, a później
"poczestował" go glifozadem po tym jak sąsiadka-niedowiarek wylądowała w
szpitalu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2003-02-17 14:18:43
Temat: Re: kolejne nawrócenie :-))) ANKIETADo archiwum zajrze. Jednak jest to przeciez Rhus, tak? Jest tez czasem
zaliczany do rodzaju Toxicodendron.
Toxicodendron radicans lub T. vulgare Mill., lecz ja za Seneta stosuje nazwe
Rhus radicans L.
Nie przejmuj sie, ze go posadze, bo jak narazie jest poza moim zasiegiem.
Tak czy inaczej bywa sadzony (Warszawski Ogrod Botaniczny, Rogow). Mozna go
przeciez kontrolowac.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2003-02-17 15:01:56
Temat: RE: kolejne nawrócenie :-))) ANKIETA
Behalf Of Jagoda
> Ech ... to nie skleroza . To urok Bogusława tak działa, że zapomina się o
> bożym świecie (:-))
>
> Pozdrawiam - Jagoda (:-))
Jagoda , Ty sobie nie dworuj :-))
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2003-02-17 22:13:00
Temat: Re: kolejne nawrócenie :-)) o pewnym sumakuWidze, ze jestes zapamietalym pogromca poison ivy. Tak samo orendownikiem
zmiany nazewnictwa (na Toxicodendron).
Zajrzalem do archiwum. To, ze roslina ta nie jest na pierwszy rzut oka
podobna do sumakow, to nie jest jeszcze powod, by sie do innego rodzaju
zaliczac. Toxicodendron radicans to synonim Rhus radicans. Chociaz
krzewinkowe wierzby wygladaja bardzo odmiennie od duzych drzew z tego
rodziaju, to wciaz jest to rodzaj Salix.
Powolam sie na Senete i napisze, ze:
Rhus radicans L. (sumak pnacy) i Rhus toxicodendron L. (sumak jadowity) to
dwa podobne gatunki. Drugi z wymienionych nie posiada korzonkow czepnych.
Tym samym sprzecznym jest rownanie zawarte w jednym z Twoich postow:
> Rhus toxicodendron = Rhus radicans
Prawdopodobnie oba te gatunki po angielsku (amerykansku) nazywaja sie poison
ivy.
Toxicodendron toxicarium okreslaja wg. jednego zrodla jako poison oak.
To, ze "zla slawa" poison ivy splynie na niewinne sumaki, to tez nie do
konca prawda. Istnieja i wsrod drzewiastych sumakow gatunki trujace.
Znacznie bardziej przypominaja one z wygladu sumaka octowca. Nikt jednak sie
nie naciera ich sokiem i nikt nie zamierza. Roslin trujacych, a nawet bardzo
trujacych jest duzo. Najwazniejsze to edukowac, a nie straszyc.
Osobiscie nie podoba mi sie amerykanskie nazewnictwo, na przykladzie innych
drzew. Nazwa "cedar" okresla zarowno cedry, jak i cyprysniki i zywotniki
(oczywiscie z dodatkowym okresleniem). "Redwood" moze byc zarowno sekwoja,
mamutowcem, a nawet zywotnikiem olbrzymim. Jezeli cos nie nazywa sie po
angielsku "sumac" to nie znaczy, ze nim nie jest.
Pozdrawiam,
Bpjea
PS: umawiamy sie, ze jak dla mnie poison ivy to tez sumak i po klopocie.
Michal Misiurewicz napisał(a) w wiadomości: ...
>Absolutnie, pod zadnym pozorem, nie, nie, nie i jeszcze raz nie!
>
>Poza tym to nie jest sumak, choc jest bliskie pokrewienstwo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
180. Data: 2003-02-17 22:19:02
Temat: Re: kolejne nawrócenie :-)) o pewnym sumakuMala poprawka: zamiast cyprysnikow mialem wpisac cyprysiki.
Bpjea
Bpjea napisał(a) w wiadomości: ...
>drzew. Nazwa "cedar" okresla zarowno cedry, jak i cyprysniki i zywotniki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |