Data: 2004-09-26 16:09:09
Temat: Re: kolory na rzesach - avon? cokolwiek?
Od: "lady_huncwot" <l...@n...autograf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:slrnclaeoa.egq.kasica@domek.slodki.domek...
> On 24 Sep 2004 17:35:09 GMT, Aneta Baran <a...@c...anetek.net>
wrote:
> : Obejrzyj Magicils Lancome -- są różne kolory, o ile dobrze pamiętam,
fioletowy
> : też. Ja mam turkusowy -- dobrze się nakłada, ładny kolor, nie uczula
(!), no
> : i co najzabawniejsze, zmywa się toto wodą :-) Kosztuje niestety sporo,
u mnie
> : na wsi 20 euro. Trzeba też uważać, żeby dobrze zakręcać pojemnik, bo
niestety
> : z czasem tusz robi się coraz gęstszy.
>
> kuszaco brzmi, ale niepokoi mnie zmywalnosc woda. mamy jesien - czy jak
> wyjde na mzawke, to mi nie splynie? a ja czesto zapominam parasola :)
Magicils, o dziwo, nie spływa na deszczu, za to przy myciu twarzy - złazi
bez problemu.
I to jest IMO jedyna zaleta tego tuszu.
Kupiłam go (odcień szaro-srebrny) i bardzo żałuję (tusz nowy, prawie nie
używany, a najchętniej bym go wyrzuciła).
Zle się nim maluje (szczoteczka "tępo" przesuwa się po rzęsach), słabo to-to
widać na rzęsach, zupełnie bez sensu...
I nie wydaje mi się, żeby to wynikało z koloru, który wybrałam...
Poczytaj na Wizażu - tam też ma fatalne opinie (ja je przeczytałam dopiero
po zakupie, grrrr...).
LH
|