W wiadomości
news:3D2DDDE8.8050301@poczta.fm
autorstwa kwanta przeczytałem:

> ;) Kilka lat temu procki w komputerze byly za wolne zeby syntezowac
> glos

Hehe, kiedyś dla jaj postawiłem u znajomego na windzie rocznik 95
procek 486 100MHZ 24 mega ramu Hala z jakimś SAPI chyba Syntalk i
nawet chodziło:)))) Nie można jednak było zbytnio obciążać kompa bo
robiła się całkiem pokaźna liczba krytycznych wyjątków no i zwis:(

> wiec trzeba bylo uzywac specjalizowanych DSP na kartach dodatkowych.

Mam gdzieś jeszcze altixowski syntezator do ichniego ReadBoarda,
wpinało się to do LPT no i do tego zwykłym Jackiem podłączało się
głośniki.

> Dzisiejsze gigaherce sa wystarczajace zeby syntezowac glos i jescze
> go rozpoznawac w czasie rzeczywistym.

Ale to nietylko od gigaherców zależy. Słyszałem, że np. na SB Live są
problemy z syntezatorami SAPI, jakoś tak śmiesznie się zacinają.
Kiedyś nawet sam testowałem, no i faktycznie. ;-/

> To tylko z powodu ogolnie znanego poziomu bezpieczenstwa outlooka?
> czy jeszcze jakies inne zalety?

OE jaki jest, każdy widzi. Można go sobie połatać, zabespieczyć jakoś.
Ja Bata używam głównie ze względu na jego ogromne możliwości
konfiguracyjne. Dożućmy do tego jeszcze Hamstera i jest już całkiem
niezłe narzędzie pracy.

> Ja probowalem bata, ale jakos mi nie podchodzil...

Ostatnio zrobiłem sobie taką rundkę po różnych mailerach, Bat jest
jednym z najbardziej Gadacz-Compatible:)))))))

> siedze teraz pod linuxem wiec to zupelnie inna bajka ;)

Heh no za Pingwinka też kiedyś przyjdzie mi się wziąć, lubię
eksperymenty...

> zawsze pozostaje mozliwosc rozmowy glosowej.

Ale do opcji rozmowy głosowej też musisz jakoś wejść, prawda?
Najbardziej lubię gadać na IRC-u, jakoś tak dosyć łatwo. MS Chat może
i nie jest klientem najwyższych lotów, ale za to jest bardzo ładnie
udźwiękawialny.

--
Pozdrawiam,
Michał
m...@p...onet.pl
www.computerblind.prv.pl
http://radioilawa.w.interia.pl
%

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi