"Emu" <E...@c...net> wrote in message
news:avgpgv$nt4$2@aquarius.webcorp.pl...

> O W DZIUPLE !!! ALE SIĘ UBAWIŁEM TYM ELABORATEM.
> Przykro mi, ale nie jestem w stanie zareagować poważnie na ten post.
ADAMIE
> czyżbyć był tym Adamem Słowdowym z telewizjii który miał na wszystko
> rozwiązanie?
> Proponuję ci przejść sie po szpitalach onkologicznych, psychiatrycznych,
> domach dziecka urzędach pracy dla bezrobotnych i czym tam jeszcze
chcesz -
> i powiedzieć tym wszystkim ludziom, żeby uruchomiły w sobie TEN PROGRAM
(tak
> jak Michael Jackson i Ty) wtedy wszystkie ich problemy się rozwiązą.
> Wiesz co - nic ci dalej nie piszę bo się ze śmiechu zleję. Idę do kibla -
> Narazie. Ale dzięki, za chwilkę humoru na nowy dzień

Nie wiem, moze to co pisze adam.m to kit, ale w tym co piszesz chyba nie
masz racji.
To ze ktos zna "metode rozwiazania problemu" nie znaczy ze da sie to
przedstawic
innym prosto i "wdrozyc" i uzdrowic tym swiat. Sa tacy co wychodza z
narkomiani,
maja swoje "przepisy" ale nie znaczy ze da sie te przepisy przekazac innym!

Moze adam znalazl "metode" i tak ja wyrazil, przy pomocy paru zdan... czemu
to ma byc glupie?

Np. sa pewne toksyczne srodowiska np. przestepcow, alkocholikow, a tu nagle
ktos sie
z tego wyrywa i potem rzuca haslami typu "jesli chcesz sie z tego wyrwac,
inni zaczna Cie odrzucac i utrudniac, trzeba znalesc oparcie i duzo silo w
sobie"

To jest przepis i ten przepis moze komus zadziala i to skutecznie!
- ale to ze jest on skuteczny dla kogos, wcale nie musi znaczyc ze ... to
haslo zbawi swiat :-)

I tu jest najciekawsze - slowa nie przekazuja wszystkiego, tylko pozwalaja
sie zorientowac,
sa czubeczkiem gory lodowej ... wydaje mi sie ze adam chcial poinformowac o
czyms takim,
moze powinien podac lepszy "przepis", cos jeszcze wyjasnic?
Zdrufka, Duch