Data: 2005-07-29 05:51:25
Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: "Tylko_Nick" <n...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "...:::WISKOLER:::..." <R...@v...cy> napisał w
wiadomości news:88d7jrlyb1cp$.1rvp33nuhpedv$.dlg@40tude.net...
> A mnie uczono że zachowania kompulsywne to popadanie ze skrajności w
> skrajność. Np. jeśli piłem i przestałem to znajduję sobie jakieś inne
> zajęcie które pochłania mnie całkowicie.
Zastępowanie jednej czynności inną, aby świata nie widzieć i zastąpić
pierwotną potrzebę czymś innym to się nazywa kompensacja. W sumie też na
"kom..." ;)
Natomiast zachowania kompulsywne to sztywne trzymanie sie pewnych schematów
zachowań, sytuacja, gdy nie można się powstrzymać przed zrobieniem czegoś -
i to może być przymus jedzenie, sięgania po kieliszek, gier hazadrowych....
A jeśli już o jedzeniu i alkoholiźmie. Oczywiście, że funkcjonuje pojęcie
uzależnienia od jedzenia. (A wygląda to tak: delikwent odczuwa przymus
jedzenia np. słodyczy, albo dużych ilości albo wyselekcjponowanych potraw,
zawęża obszar zainteresowań do jedzenia, często je w ukryciu, następuje
zupełne rozchwianie gospodarki hormonalnej i zaburzenia w centralnym ośrodku
dowodzenia - czyli w obszarach mózgu odpowiadających za głód i sytość, z
biegiem czasu dochodzą zaburzenia psychiczne - najczęciej w kierunku
depresji, a potem liczne somatyczne. W przypadku doprowadzenia do otyłości
znacznie zwiększa się ilość komórek tłuszczowych, które _nigdy_ nie giną, a
stale woają "jeść!") To uzależnienie potrafi wykończyć. Pojawia się często z
powodów nieprzepracowanych problemów albo uwikłania w patologiczny system. A
czasem i to nie. Nie ma tutaj jednak, tak jak przy alkoholu i narkotykach
bezpośredniego działania substancji na układ nerwowy.
Praca z ulazeżnieniem od jedzenia jest właśnie dlatego taka trudna, że nie
ma tego komfortu, jak przy alkoholiźmie czy narkomanii, że odstawiamy i już.
Tutaj delikwent musi nauczyć się KONTROLOWAĆ jedzenie, bo jedzenia odstawić
całkowicie nie można. Jest więc możliwość wyjścia z nałogu nie odcinając się
całkowiecie od substancji. Dlatego więc można przypuszczać, że kontrola nad
innymi nałogami też jest mozłiwa. No, chyba, że pies pogrzebany jest właśnie
w PSYCHOAKTOWNOŚCI substancji, która powoduje uaktywnienie nałogu przy
każdej minimalnej dawce nawet znacznie odroczonej w czasie...
pozdrawiam
Ja
|