Data: 2003-07-24 18:38:32
Temat: Re: koreanka
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bfp5gj$s5c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Całkiem niechcący kupiłem sobie koreankę.
> Nie specjalnie mi zalezało na jej posiadaniu jednak gdy zobaczyłem ponad
> metrowe drzewko z 8 szyszkami w wielkiej donicy, za 17 zł (a miesiąc temu
w
> Rzeszowie podobnej wielkosci były po 250-300 zł) to potraktowałem to jako
> okazję i nabyłem.
> Oczywiście już jestem nauczony przez Bogusława, że to nie prawdziwa
koreanka
> tylko jakiś kundel bo jedyna prawdziwa rośnie u Niego.
Hmm...
w zeszłym roku nabyłam koreankę za 35 zł, jakieś 30 cm. Odmiana chyba
slibercośtam...
Nie wiem dlaczego to zrobiłam ( chyba dla tych szyszek, które moze pojawią
się za 7 lat), bo iglaków nie lubię. Do tego mam jeszcze sporo terenu do
zagospodarowania i lepsze byłyby pospolite świerki;-)
I pytanie do Bogusława, czy mam nawrzucać Szewczykom, że mi sprzedali
kundla?
Bo za to mogłam kupić conajmniej 7 liściastych krzewów, które po 7 latach
stworzyłyby gąszcz...
Proszę o szybką odpowiedź, bo w przyszłym tygodniu jadę do Krzywaczki...
Pozdrawiam
Marta
|