Data: 2003-06-06 10:00:38
Temat: Re: koszenie trawy
Od: "Pablo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "tomek p" <laibach@won_spam.vega.umcs.lublin.pl.org> napisal w
wiadomosci news:bbpmi3$vgr$1@news.lublin.pl...
> Witam,
> Mam pewien problem. Otorz posidam dzialke na ktorej rosnie w wiekszosci
> trawa. Niestety dzialka jest bardzo nierowna (polozona na terenie
> gorzystym) i jest sporo zakamarkow. Co jakis czas trzeba trawe skosic. I
> tu jest problem. Nie posiadam kosiarki spalinowej. Bo jest droga i
> musialbym ja taszczyc za kazdym razem ok. 0.5 km na dzialke, poza tym
> dzialka ma 160m^2 wiec zakup kosiarki spalinowej, ktora i tak bylaby
> praktycznie bezuzyteczna ze wzgledu na nierownosc terenu, bylby bez sensu.
> Niestety tzw. podkaszarki elektryczne rowniez sie nie nadaja bo na
> dzialce nie ma pradu...
> Na razie trawe kosze przy uzyciu nozyc do zywoplotu, niestety wykoszenie
> calej dzialki przy uzyciu tego narzedzia jest, jak latwo sie domyslec,
>
>
Podziwiam. Ciac nozycami do zywoplotu. Jednak ludzie to lubia sobie
utrudniac zycie.
Polecam zwykla kose. I nie wierze ze nie da sie nia ciac bo teren nierowny
lub ze ma zakamarki. Ale ok. Najlepszym rozwiazaniem wydaje ni sie kosa
spalinowa. Tylko nie rozumiem o co chodzi tym taszczeniem 0.5 km. Czy to az
taka odleglosc ktorej nie da sie pokonac z kosa ?
|