Data: 2000-02-01 10:10:33
Temat: Re: kotylioniarze
Od: "Voo" <p...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Iganowicz wrote :
...........
> Jakie jest "podloze psychologiczne" (przyznam ze to okreslenie brzmi dosc
> smiesznie w zestawieniu z takim "problemem" :-) tak powszechnego wsrod
> kierowcow zjawiska, skad biora sie kotylioniarze, jak ich nazywa red.
> Zientarski z bylego Auto-Moto-Fan-Klubu (byl kiedys taki program w TVP)?
to proste:
dostosowanie wnetrza do przyjaznego i przyjemnego dla uzytkownika - tu
kierowcy,
ktory przeciez spedza tam spora czesc zycia,
a do tego moze byc oznaczenie swojego terenu.
po to przeciez powstaly profie uzytkownika w systemach operacyjnych ,
dla tego mebluje sie mieszkania , rowniesz umieszczajac w nim calkowicie
nieprzydatne rzeczy - to cieszy po prostu :)
> Ma ktos jakis pomysl? Bo przeciez jakas przyczyna musi byc.
> Tak jak ludzie w blokach na balkonach robio sabie namiastke ogrodu, tak
tez
> kotylioniarze robia namiastke domu w samochodzie? :)
> Jedno jest pewne - nie pomaga to w prowadzeniu auta, a wrecz przeszkadza,
bo
> rozprasza uwage i ogranicza widocznosc...
>
> A.I.
>
>
|