Data: 2004-07-30 08:31:03
Temat: Re: krem nawilżający (było: samoopalacz avonu [kompletny OT])
Od: "Czarnulka" <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"mips"
> > Jest jakaś możliwość podłożenia jakiegoś uczciwego nawilżania
> > pod spód? Nie używam makijażu, więc może chociaż bym sobie kremu
> > naklepała? :)
>
> Prawdę powiedziawszy nie wiem. Ale czy koniecznie potrzebny jest Ci
> krem nawilżający na dzień? Raczej coś z filtrami UV.
Bardzo konieczny, ponieważ używam Skinorenu i gdy nie nawilażałam, uparł się
zdjąć mi skalp z wąsików ;)
> Ja nawilżenia chwilowo nie potrzebuję (wg testu Vichy), więc mój
> program pielęgnacji cery to Neutrogena VR (wcześniej Idea25
> Citriobiotic) na dzień i Vichy Oligo25 na noc.
U mnie prym wiodą maści na moje biedne pryszcze. Wysuszają, a gdy tylko
dotrę do pomieszczenia z klimatyzacją, momentalnie świecę się jak stuwatowa
żarówka. A w pomieszczeniu z klimatyzacją spędzam co najmniej trzy godziny
dziennie :-(
> No, to nie tylko moja opinia :) Na Wizażu laski oceniają ten żel na
> cztery i pięć gwiazdek.
Jeszcze nie jestem na tym poziomie wtajemniczenia, żeby korzystać z Wizażu,
ale się powoli wdrażam ;)
> > Zdaje się, że to cała seria dotleniająca, prawda?
> > Może ten kremik dotleniający pod Oceanic?
>
> Czy ja wiem? Odpowiedzialności nie biorę na siebie, ale patrząc na
> cenę można zaryzykować zakup. Najwyżej na noc będzie ;)
> A, za to tonik dotleniający polecam gorąco.
Dobra, najwyżej jak mnie najdzie na krem, to napiszę recenzję :)
Na razie jakoś nie mogę się wybrać po zakupy (wakaaaacje, znowu mam
wakaaaacje!) ;) bo to aż trzydzieści kilometrów (w mojej mieścinie niestety
tak bogatego wyboru nie ma).
Pozdrawiam
--
Czarnulka
|