Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: l...@w...pl
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: kret
Date: 8 Apr 2003 14:03:29 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 36
Message-ID: <7...@n...onet.pl>
References: <b6uc1q$dqj$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1049803409 9082 192.168.240.245 (8 Apr 2003 12:03:29 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Apr 2003 12:03:29 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 10.0.96.105, 213.180.130.14
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:71833
Ukryj nagłówki
> > A ja zapewniam, że kot nie rozkopuje korytarzy, a jego zapach
> > ( a nawet zapach kilku kotów) nie ma wpływu na krety.
> >
> > Krycha&Co(ty)&krety
>
>
>
> Jestem w tej szczesliwej (a moze nieszczesliwej) sytuacji, ze
> mimo dosc sporego ogrodu nigdy nie mialam u siebie tego typu
> gosci. Mam dwa psy i dwa koty i tez raczej nie wiaze tego z faktem
> braku tych sympatycznych stworzonek.
> Pozdrawiam - Zosia
>
>
>
Jeżeli nigdy nie miałaś kretów, to skąd wiesz z jakich powodów? Jeżeli są w
okolicy a nie ma ich u Ciebie, to może wlaśnie ze względu na
obecność "drapieżników". Jeżeli nie ma ich w okolicy to nic nie możesz
powiedzieć. Krety żyją co prawda pod ziemią ale rozmnażają się na powierzchni i
jest to najniebezpieczniejszy moment ich zycia. Wiedzą o tym i unikają miejsc w
których można spotkać psy i koty.
Jezeli masz duży ogród, to nie boli Cię wykopanie 25 kretowisk w kwadracie
3x3m. Gorzej jak jest to Twój ulubiony klombik z kwiatami lub bylinami. Czy
wtedy też powiedziałabyś, że są sympatyczne?
Ja zauważyłem wpływ tylko dwóch czynników na obecność kretów:
wspomniane "drapieżniki" latem, oraz wysoki poziom wody gruntowej wiosną, która
zalewa im korytarze. U mnie po każdej mokrej wiośnie mam dwa lata spokoju od
kretów. Wtedy do akcji wkraczają nornice.
Pozdrawiam
Leszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|